*początek roku szkolnego 19/20*
Mama: Dominika chodź do mnie na chwilę!
Ja: *cała zestresowana* T-t-tak?
Mama: Spocznij na krześle.
Ja: No o co chodzi..?
Mama: masz trzy matematyki pod rząd bo masz zastępstwo...
Ja: NIEEEEEEEEEEEEE!!!!!! MAMO DAJ MI ZWOLNIENIENIE DO SZKOŁY PROSZĘ *szlochanie 100%*!!!!
Mama: No niestety ale nie mogę...
Ja: *biegnę do pokoju i szlocham bite 5 godzin*
Jakiś czas później
Mama: Dominika, przestań tak płakać to nie jest przecież tragedia.
Ja: MOJE ŻYCIE NIE MA SENSU!!!!
Mama: Dominika no nie przesadzaj.
Ja: MAMO TY TAK DAWNO W SZKOLE NIE BYŁAŚ CZY CO?!?! *depresja 1000% większa*
CZYTASZ
Talksy z mojego życia
HumorTu są rzeczy które powiedziałam w moim życiu podkoryzowałam je lub wymyśliłam