10:25 Sobota
Pov. Madison
-Ehhh muszę wstać... Lepiej pójdę się ogarnąć bo o 12 jedziemy do Mike.
Jak powiedziałam tak zrobiłam poszłam się umyć i wybrać outfit wybrałam czarne dresy czarny top i czarna rozpinaną bluzę z Nike. Do tego ubrałam czarne Nike Air Force 1.
Napisałam do Mills
Moja bejbus herbatka❤️
(Ja) Heeej Mills jadę na grób do Mikea chciała byś nocować u mnie?
(Mills) No nie wiem wczoraj tak z d00py poszlas do domu i mnie wystawiłaś😬
(Ja) Millie noo wiesz że jestem w rozsypce
(Mills) yolo
(Mills) Nie :))-No a więc tak jest godzina 11:30 za chwilę będzie mamita i jadę. A może napiszę jednak do tego wielce artysty... Nawet spoko się wyjadę no dobra pisze może Mills się un obrazi
*Messanger Cole Sprouse*
(Ja) Cześć.
(Cole) Hej myślałem że nigdy nie napiszesz, co u ciebie?
(Ja) A czy to ważne? Jest okej
(Cole) Nie bądź tępa skarbie
(Cole) Gdzie mieszkasz?(Ja) Nie jestem :)) Nie mów tak do mnie a btw po co Ci moje miejsce zamieszkania
(Cole) Żeby cię z@jeba¢ i zjeść 😂
(Ja) To nie podam.
(Cole) Żartowałem noo
(Cole) Dawaj ja jestem w Warszawie(Ja) Centrum Wawki Ul. ****** Nr 20
(Cole) Jestem za 5 min
(Ja) Jadę na cmentarz nie możesz. Nie przyjeżdżaj do mnie i koniec .
(Cole) No dobra a odezwiesz się do mnie? :'(
(Ja) Może nie a może tak (:
(Cole) Kto normalny pisze tak emotke?
(Ja) No ja jak widać a teraz żegnam bo nie zamierzam pisać z bajerantem PA :))
Wyświetlono-Moze h0j da mi spokój.
-Madi chodź!
-Ide!
*Podczas jazdy*
-Mamo czemu na cmentarzu jest tyle paparazzi?
-Nie wiem kochanie grób Mikea jest na drugiej stronie więc nie przejmujmy się tym
*Krzyki*
-Cole Sprouse is it real you!? Can I have your autograph??-Chodzmy szybko! - krzyknęłam do mamity, bo widziałam że to był ten sam d3bil który do mnie pisał wk0rwilam się niesamowicie bo nawet na cmentarz przyszedł za mną a niech się do grobu wtrąci.
Pov Lili
-Chodzmy, tak wogóle chciała bym zmienić imię.
-Ooo ja też. Na jakie?
-Alice a ty?
-Lili, baaardzo mi się podoba to jak masz na imię i chciała bym mieć tak na imię.
- Urodziny masz za 3 dni skarbie więc poczekamy trochę
-Oki dobra chodźmy.
Pov. Mads
Jak zwykle płakałam... Niestety śmierć bliskiej osoby nie zmienia cząstki życia zmienia je całe w moim przypadku nie widzę poza tym nic.
Minęła jakaś godzina od kąd wróciłam, postanowiłam napisać do tego tępaka
*Cole Sprouse*
(Ja) Czemu jesteś tak okropny i przyjechałeś na cmentarz
(Ja) To nie miłe z twojej strony(Cole) Tak wiem poprostu bardzo chciał bym cię zobaczyć.
(Ja) Na moim insta są zdjęcia w których wyglądam dużo lepiej ;)
(Cole) Hahaha jesteś taka zabawna. Chciał bym żebyś ze mną pisała codziennie po kilka godzin, spełnisz moje marzenie? Mads
(Ja) No skoro już tak błagasz to okej ujdzie jakoś
(Cole) Oki lecę na kolację papa lejdi
(Ja) Smacznego.
(Ja) Pa.Pov Cole
Skoro nie może spotkać się to trzeba pisać może się do mnie przełamie napisze do Millie
Mills ❤️
(Cole) Hi sisterrrr jak się ma Mads?
(Mills) Ale... Ona cię nie lubi??
(Cole) Napisała że będzie do mnie pisać wiele godzin codziennie więc skarbie ja umiem all :))
(Mills) Tylko jej dziecka nie zrób bo ich nie znosi XDD
(Cole) Kc ❤️❤️❤️
(Mills) Dobra idę spać nara h0ju ❤️😗
CZYTASZ
It's not just words and stupid texts❤️|Cole Sprouse
Roman pour AdolescentsBrak kogoś ważnego w życiu daje do zrozumienia, czy 17 letnia Mads znajdzie swoje szczęście?