ƒσυятн ¢нαρтєя

324 18 22
                                    

ogólnie to będę również opisywać relacje poza shipami, gdyż nie chciałabym aby w stu procentach się odnosiło jedynie to związków! mam nadzieje ze nie będzie to aż tak bardzo przeszkadzać- w razie czego mogę pisac na początku na czym będę się skupiać w rozdziale. Będą dosyć krótkie ale postaram się dodawać często rozdzialy, albo co jakiś czas robić maratoniki. Pasi?
a i pamiętajcie o piciu wody, bo jest naprawdę gorąco❤️zachęcam do komentowania; poza tym chciałby ktoś jeszcze tutaj jakiś ship? nie wiem, może gxg? (bo hetero mi się słabo pisze, i nie przepadam za właściwie żadnym)
ps jeśli niektórzy idą do nowej szkoły powiedzcie czy dostaliście się tam gdzie chcieliście. życzę powodzenia, a młodszym rocznikom dobrych ocen i wyników z egzaminu! soeki za długi wstęp...
———————————————————

Gdy tylko nastało popołudnie Felix dopiero się obudził. Pierwsze co zrobił to oczywiście uchwycenie urządzenia, od którego większość młodzieży teraz nie może w ogóle spać. A chłopak? Przesypia całe dnie wręcz. To znaczy, może nie aż tak... po prostu zazwyczaj kładzie się bardzo wcześnie i wstaje późno. Dla niektórych późno- dla niektórych bardzo wcześnie. Wstał by zobaczyć, czy jego ukochany czasem nie napisał- jednak zapomniał,że zawsze w soboty Chris dorabia sobie w małej budce z lodami. Na myśl o ukochanym w słodkim wdzianku lodziarza uśmiechnął się rozczulony. W sumie to już w pierwszej klasie liceum Bang w taki sposób dorabiał, a Lix chcąc dotrzymać towarzystwa Chrisowi po prostu przychodził, podjadał lody oraz robił głupie miny do chłopaka. Tym razem, jednak wyjątkowo miał ochotę na spotkanie z kimś innym niż obiektem westchnień- dlatego czym prędzej wszedł w konwersacje z Hyunjinem- jego dosyć bliskim przyjacielem- bliższym niż reszta.

{Felix-Hyunjin}

Felix: mordo
durniu jebany
chce wyjść na spacer

Hyunjin: oks
badz dla mnie kurwa miły albo już nigdy        niczego ci nie postawie

Felix: hihi

Rudowłosy podniósł się z łóżka, jednak poczuł niezwykle bóle mięśni w ciele. Fakt faktem, że czuł się osłabiony. Jednak nie chciał się specjalnie ograniczać. Dopiero po dłuższym czasie wstał by wybrać ubrania i prosto pójść do łazienki. Odprawił codzienną rutynę i będąc w ubraniach przeznaczonych na wyjścia ze znajomymi zrezygnował z jedzenia. Od jakiegoś czasu jadł naprawdę rzadko ze względu na skręcający go wstręt w brzuchu, co było cholernie przykre zwłaszcza dla najbliższych. Zwłaszcza widząc coraz bardziej szczupłego i zmarnowanego Felixa. Mimo to Lee starał się nie pokazywać tego aż tak, co przez aktualną sytuację było oczywiste trudne. Ale po co miałby wszystkich martwić? Przecież każdy miał inne zmartwienia niż stan Yongboka.

Nie przedłużając dłużej, oraz po uzgodnieniu telefonicznie godziny oraz miejsca spotkania z Hwangiem Felix wyruszył z domu uprzednio go zamykając ze względu na to, że niemal kazdy z rodziny gdzieś był. Rodzice- praca. A rodzeństwo.. hm, siostra zapewnie poszła wczorajszym wieczorem do swojej miłości. Także nie mógł pozwolić na to by mieszkanie nie stało zamknięte. Fakt, ich okolica była naprawdę spokojna, jednak wszystko się stać mogło.

Widząc już Hyunjina Felix podbiegł do wysokiego ciemnowłosego w celu przytulenia się do jego ciała. I tak, dobiegły go słuchy o tym, że Hwang miał kogoś, a tą osobą okazał się właśnie Yang Jeongin. Szczerze mówiąc wiedział o jego uczuciach do najmłodszego. Ale że In to odwzajemni? Nigdy nie wyglądał na kogoś zakochanego. Ale jeśli Hyunjin był szczęśliwy, to to się liczyło. Dlaczego miałby kogokolwiek oceniać ze względu na jedno zachowanie? Równie dobrze ich przyjaciel nie lubi okazywać za wiele uczuć, a to wcale nie jest zle.

— Jak ci się układa z Jeonginem? — zapytał piegowaty ciekawy relacji jaką mieli. Ciekawiło go bardzo jak spędzają wieczory, dnie, jaki mają do siebie stosunek. Jeśli on nie mógł być w związku, to przynajmniej chciał by jego najbliżsi byli szczęśliwi z dobrymi osobami.
— Wiesz.. jest w porządku. Ale mam dziwne wrażenie że właśnie jakieś mamy dziwne spięcie ze sobą. Jest.. dziwniej. Sztywniej — odparł starszy próbując opowiedzieć Felixowi jak wyglada jego związek- a Lix dokładnie wiedział ze to było trudne. Sam nie był w stanie powiedzieć co łączy go i Chana. Zwykle czułości i seks czy uczucie? wprawdzie wiedział że Chan coś do niego czuje- to samo i Felix. Lecz żadne z nich nigdy się nie zapytało o coś więcej. Felix był zbyt wielkim chojrakiem aby zaproponowac związek. A Chris? nie wiadomo czy chciałby się plątać w związek. — A jak u ciebie i Chrisa? widzę że coś się między wami dzieje — zapytał Hyunjin zapewnie woląc już nie myśleć o swoim Jeonginie, a posłuchać przyjaciela. Hyunjin był cholernie przekonany, że chłopacy są razem.
— O czym mówisz? — zapytał kręcąc głową. Chciał w końcu komuś powiedzieć o swoim układzie z Bangiem. Dlatego usiadł czując się trochę zmęczony na murku uprzednio wskakując na kamienną „ławeczkę" po czym westchnął. — Wiesz... nie mam pojęcia co się dzieje. Nie jesteśmy razem ale zachowujemy się jak para... może Chan myśli ze jesteśmy razem, albo unika tego? — zapytał w sumie nawet nie wiedząc czy pyta Hwanga czy może bardziej Hyunjina. Nim się obrócił Hyunjin w sumie usiadł tuż obok obejmując koleżeńsko młodszego ramieniem.
— Nie będę ci mówić, że powinieneś z nim porozmawiać bo rozmowa jest cholernie trudna. Za jakiś czas się dowiesz jak to się potoczy mimo, że może coś ulec zmianie — westchnął pod nosem przyciągając do siebie młodszego by się przytulił. Hwang chciał okazać młodszemu trochę wsparcia; pokazać, że mimo grupki znajomych ma tego jedynego, któremu może powiedzieć o wszystkim.

Po spędzonych kilku godzinkach z Hyunjinem, Felix wrócił do domu kładąc się na łożku w celu odpoczęcia od świeżego powietrza. Cztery godziny zmiotły go z planszy, i miał już zasnąć, jednak nagle usłyszał dźwięk wiadomości.

{Felix-Chan}

Chan: Felix
           kurwa
           odjebałem coś cholernie pojebanego
           znaczy nic właśnie
          

Lee szybko podniósł się z łóżka chwytając telefon, w celu sprawdzenia wiadomości. Ku jemu zdziwieniu... napisał w końcu jego ukochany. Choć trochę zmartwiła go treść smsa. Czy coś się stało?

Felix: CO
         co ty odjebałeś

Chan: Bo poszedłem się odlać w krzaki
            i kurwa
            nie wiem gdzie jest wóz z lodami
            EJ CZEKAJ JAKIŚ BEZDOMNY MI WPIERDALA LODY

Felix: kurwa XDDDDDD
           idę to zobaczyć

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 15, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

friends | chanlix {zawieszone}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz