Słowo wstępu czyli o historii Moja siostra Juleka Stone, czyli zanim Luka poznał MarinetteChcę Cię przekonać, Drogi czytelniku do przeczytania, tej krótkiej, aczkolwiek interesującej historii pewnej francuskiej pięcioosobowej rodziny Couffaine.
Pięcioosobowa, nie jest tutaj przejęzyczeniem, a wręcz użyłam tego liczebnika z premedytacją! Możesz czuć się teraz dziwnie, więc spieszę z wyjaśnieniem. To nie będzie historia o dodatkowej siostrze Luki, czy młodszym bracie Julenki. To będzie historia piątki ludzi, związanych ze sobą więzami krwi i wiązanką emocji.
Z pewnością każdy, kto choć raz przysiadł nad losem tej rodziny pomyślał o dziwnym podobieństwie rodzeństwa Couffaine do pewnego znanego muzyka, który dziwnym trafem w przeszłości współpracował z ich matką, która z kolei obecnie nie darzy już Jaggeda Stone sympatią. W dodatku nigdy nie zobaczyliśmy ojca tej dwójki, a niestety zasady biologii są nieubłagane – ojcem musi ktoś być. Co w związku z tym?
Po pierwsze - Nie przywiązuj się do tej historii, nie będzie ona długa, niemniej mam nadzieje, że na tyle interesująca, byś poświęcił swój czas.
Po drugie: zapraszam Ciebie do przeczytania mojej wersji wydarzeń, które działy się za nie do końca zamkniętymi drzwiami i połączyła los piątki ludzi w lepszy lub gorszy sposób. W dodatku, nie opowiem Ci tego ja – choć mogłabym. Tą historię opowie nam bezpośredni uczestnik tamtych wydarzeń: opowie o tym co wie z Internetu na temat przeszłości rodziców, co widział oczami małego dziecka i w końcu jak połączył całą historię swojej rodziny w całość.
Narratorem tego opowiadania będzie Luka Couffaine - Syn Anarki Couffaine z domu Audet i Pierpont'a A. Couffaine oraz brat Julenki Couffaine – Córki Anarki Couffaine z domu Audet i Jagged'a Stone.
LUKA
1. Nieszablonowa mama
Każdy w swoim życiu, choć raz chciał mieć sławnych rodziców. Ja miałem to nieszczęście by ich mieć właściwie od urodzenia, a technicznie rzecz biorąc, nie byłoby mnie na świecie, gdyby nie sława moich rodziców. Moją mamą jest Anarka Couffaine, choć kiedy zaczynała swoją karierę była znana jako Ana – najlepsza gitara prowadząca lat dziewięćdziesiątych. U szczytu swojej kariery mogła zmieniać kontrakty jak rękawiczki.
Każdy, kto choć trochę liczył się w branży, chciał ją w swoim zespole. Ona jednak zamiast postawić na duży i znany zespół, postawiła na kogoś odmiennego, mało znanego i dopiero rozwijającego się – Jagged Stone, przyszła legenda, która podbiła serca fanów, na jeszcze dłuższy czas niż zrobiła to Ana. Do Jaggeda dołączyła też inna gwiazda – bębniarz z prawdziwego zdarzenia, zasypywany ofertami, nadający najlepszy rytm do pracy i umiejący dogadać się z wszystkimi – mówił na siebie Pierre, zawsze powtarzając, że tak jest krócej.
Trio, które zmieniło postrzeganie muzyki na świecie – Jagged Stone, Anarka Audet i Pierpont A. Couffaine, byli królami świata. Najlepszymi przyjaciółmi. Jednak przyjaźń między kobietą i mężczyzną nie istnieje. Tak też było tym razem... Uczucie między Anarką i Pierpontem zrodziło się nagle i było jak tsunami – przynajmniej tak wspominała to mama. Ojciec wolał porównywać to uczucie do bomby atomowej, która zmiotła całą przeszłości i zostawiła najczystszą formę uczucia.
Jako dziecko byłem największym fanem moich rodziców i z dumą oglądałem przedstawienie, które razem wykonali nie planując absolutnie niczego w przyszłości prócz kolejnej trasy koncertowej. Nie planowali nawet swojego ślubu, a historia jest dość ciekawa...
Ostatni koncert tej trasy grali w Paryżu, to właśnie tam spontanicznie zorganizowali całą uroczystość... w samym środku koncertu. Nagranie z niego było kilkukrotnie puszczane w telewizji a po czasie również w sieci jako jedno z najbardziej epickich wydarzeń dwudziestego wieku. W samym środku koncertu po zagraniu niesamowitej solówki przez moją mamę, Jagged zmienił planowany program.
CZYTASZ
Moja siostra Julenka Stone
FanfictionRodzina Couffaine - Z pewnością każdy, kto choć raz przysiadł nad losem tej rodziny pomyślał o dziwnym podobieństwie rodzeństwa Couffaine do pewnego znanego muzyka z uniwersum Miraculum, który dziwnym trafem w przeszłości współpracował z ich matką...