Mój tata psychopata - Sangwoo x Czytelnik

rzeproicha

Nastepnego ranka wrocilas zobaczyć co u twoich kraszi
Dom zaplonal i splonal ale jego resztka jeszcze zyla
Weszłas do środka uprzednio pukajac żeby nie zastac sceny, no, Hehe, seksowej bo no wiadomo
Weszłas i zobaczyłas ze bum siedzial przy stole z jakimś dzbanem na stole
Bujal sie jak depresyjna nastolatka na linie
Chrzaknelas ale on się nie odwrócił bo nie i dalej się bujał więc podeszłaś i go szturchlas a on krzyknol że mu milosc życia zabiłas I polorzyl się na ziemi i plaknol
Ty wzielas tego dzbana i rzucilas nim zeby zobaczyć co jest w środku na co bum skoczył i polozyl się na tym siwym proszku co wypadł z dzbana
-moje kochanie aaa AAAAA aaa a
Pomyślałaś że stracil rozum i mozg przy okazji więc zapytałaś gdzie jest sangwu bo chciałaś z nim pogadac o wczorajszym widowisku w postaci plonacego domu na co bum krzyknął ze sangwu był tym dzbanem!!
Albo był w tym dzbanie
Nie wiem, zreszta
Zapytałaś tylko co i zrobiłaś krok w tył ale bum zdawał sie patrzeć w nicość za tobą i nagle krzyknął ze sangwu tam stoi
Ale ty nie wiedziałaś o co chodzi bo przed chwila krzyczał że sangwoo był dzbanem a teraz że żyje więc już nie wiesz
Nagle bum uciekł z domu a ty złapałaś errora na muzgu, chyba, znaczy tak jakby, no zreszta
Nagle usłyszałaś Bum
Nie ze bum że coś mówił tylko dosłownie bum jakby ktoś kogoś rozjechał tak modzno
Zorientowalas się że nie I wybieglas
Zobaczyłas ze bum leży na ziemi i nie wstaje
No coz
-niewyspany był biedak, cala noc nie spal
Powiedzialas
Nagle bum odwrucil się na plecach i krzyknal
-jaki biedak, chodze w butach za 2 koła
i poszedł dalej spać