2

116 8 0
                                    

*w tym kościele gdzie mieszkali w 3 i 4 s przed napadem na bank*
W nocy:
Tokjo: *idzie do Sztokholm pożyczyć krem do syr. Staje przy drzwiach i już chce wpierdalać*
Sztokholm: Demwer nie tak szybko!
Demwer: ale ja już jestem blisko
Sztokholm: aaaa
Tokjo: *nie wytrzymuje i wpada* kiedy indziej zarucha-
Sztokholm: od 5 minut mi nogę gnieciesz zara mi złamiesz debilu ręka miała być na żółtym
Demwer: no mówię jestem już blisko żółtego a ty się drzesz
Sztokholm: eluwina tępa pizdo japońska, chcesz grać w tłistera
Tokjo: pierdol się zdziro ala magda gessler z syndromem sztokcholmskim
Gram w tom pojebanom grę
10 min grania później:
Profesor: *pod drzwiami*...

La casa de papel ~ TaLkSyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz