Rozumiem czy znam?

1K 50 202
                                    

Mrs. Ameba 578 ostrzega przed wypalającym oczy i duszę cringem

A jak chcecie na mnie pokrzyczeć to na końcu rozdziału, dobrzem?

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Obudziłem się nie wyspany i zestresowany. Nie było nawet szóstej, ale mimo wszystko nie umiałem dalej spać.

Makoto - *Myśli* Spokojnie, nic się nie dzieje. Czemu od razu zakładasz, że to miłość? Może po prostu martwisz się o nią za bardzo... i za dużo o niej myślisz... i czujesz się przy niej szczęśliwy... iiiiiiiii... kochasz patrzeć na jej uśmiech... NOSZ...
OPANUJ SIĘ MAKOTO! Spokojnie... Ale mimo wszystko jest słodka i... PRZESTAŃ!

Kłuciłem się z samym sobą jeszcze dobre 5 minut po czym padłem na łóżko i zakryłem twarz dłońmi.

Makoto - *Myśli* Jak? Przecież nigdy nie czułem do Kyoko nic innego niż przyjaźni. Kiedy zacząłem się w niej podkochiwać? Czemu tego wcześniej nie zauwarzyłem? Jestem, aż takim idiotą?! (Za to cie wszyscy kochamy). Ehh, muszę się przewietrzyć. - Wstałem i wyszedłem z pokoju.

Skierowałem się w stronę jednego z balkonów na korytarzu. Kiedy wyszedłem od razu poczułem na twarzy dalikatny ciepły wiatr.

Makoto - Jestem idiotą... - Powiedziałem do siebie opierając się rękami o barierki.

??? - Czemu tak sądzisz?

Makoto - HUH?! - Przestraszony gwałtownie się odwróciłem. - Oh, Maizono! Wystraszyłaś mnie!

Sayaka - Hihi! Przepraszam cię, niechcący. - Podeszła do mnie i rówinież oparła się o barierki. - Dawno nie rozmawialiśmy, co nie?

Makoto - Oh, czujesz się zaniedbana? Przepraszam! Odkąd przyjaźnię się z Kirigiri rzeczywiście nie poświęcam ci tyle czasu co kie...

Sayaka - Nie, nie! Wszystko jest w porządku! Cieszę się, że się zaprzyjaźniliście! Kyoko zawsze siedziała w szkole sama i przybita. Wiele razy próbowałam do niej zagadać, ale ona zazwyczaj, albo mnie ignorowała, albo tylko kiwała głową po czym odchodziła. Cieszę się, że się nią zajmujesz! Bałam się, że jest na coś chora.

Makoto - ... Kirigiri ma po prostu ciężki charakter... i nie ciekawą przeszłość. Nigdy nie sądziłem, że się z nią zaprzyjaźnię. A tu patrz!

Sayaka - Hi hi! Dobra, zmieńmy temat. Pierwszego dnia wakacji mam ważny występ, który zadecyduje o tym czy moja grupa pojedzie w przyszłym roku w trasę! Chciałam ci dać bilet bo później może zabraknąć.

Makoto - Oh, dzięku...! Zaraz... Tu są trzy bilety.

Sayaka - Dla ciebie, twojej siostry i dla Kirigiri.

Makoto - Sayaka...

Sayaka - Chciałam go jej dać osobiście, ale ostatnio nie miałam okazji.

Makoto - ... Jesteś najlepszą przyjaciółką jaką miałem! - Przytuliłem ją.

Sayaka - Heh! Przekarzesz jej jeszcze jedną rzecz?

Makoto - Jaką?

Sayaka - Kyoko. Powiedz jej, że zawsze może do mnie podejść i niech nigdy nie boi się ze mną porozmawiać!

Makoto - To miłe Maizono! Przekażę.

Sayaka - To ja lecę Naegi. Pa! - Pobiegła w stronę swojego pokoju.

Makoto - Narazie!

Zapomniałem jaką Sayaka jest dobrą przyjaciółką. Nie sądziłem, że będzie tak pozytywnie nastawiona. Cieszę się też, że nie nienawidzi Kirigiri za to, że spędzam z nią najwięcej czasu. Ale postaram się go znaleźć też dla Maizono.
Wracałem do pokoju kiedy nagle przeszło mnie dziwne uczucie.

Przytul Mnie - NaegiriOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz