Myślałam, że będzie już ze mną dobrze. Mimo, że rozmawiałam z rodzicami na temat ewentualnej współpracy z psychiatrą, miałam nadzieję, że do tego nie dojdzie, a teraz jestem w okropnym dołku, potrzebuję ludzi, a nie chcę męczyć nikogo, a szczególnie mojej przyjaciółki. Może pisanie tego mi pomoże, a może będzie jeszcze gorzej, kto wie? Chyba muszę się o tym przekonać na własnej skórze
I guess do jutra słoneczka
CZYTASZ
Co złego może się stać?
Non-FictionNo, co złego może się stać ze zwyklym pamiętnikiem zwykłej dziewczyny? Jako, że nie znalazłam odpowiedzi na to pytanie to chyba będzie trzeba przekonać się na własnej skórze, więc w przerwach od życia swoim życiem polecam zajrzeć tutaj