• Święta •

four

Pov. Amelka

Dzisiaj te debile postanowili zrobić ognisko nad oceanem i spać w namiotach. No good luck bo mi się nie chce. Ale jednak muszę. Wzięliśmy potrzebne rzeczy i pojechaliśmy wynajętym samochodem. Był wieczór więc już dawno słońce zaszło. Poszłam z Piontek pozbierać jakieś drewno na ognisko bo głupia Nikola nie może oczywiście. Poszła gdzieś z sendi. Wywalilam się o konar wystającego drzewa, wowowowo kto by się spodziewał że to się stanie. Paulina pomogła mi i zanieśliśmy rzeczy na ognisko. Usiedliśmy na ławkach wokół wyznaczonego miejsca na ogień. Każdy już siedział na swoich miejscach a Olaf rozpalił ognisko. Wzięłam gitarę a maja z Nikola zaczęły śpiewać RETO. Nie wiem jakim cudem grałam na tym do czego. Paulina przytuliła się do mnie. Uśmiechnęłam się. Po czasie atmosfera się rozluźniła i każdy już śpiewał cos. Wyzywałam się trochę z Nikola, to moja pasja oczywiście dla żartu kc ja.

Sendi była w bluzie Nikoli przytulona do niej. Julga do mai a julsiak do kasa. Kurczak do Oli a Kasia kiwająca się do rytmu z Jess.

- ej mamy czytsa albo piwa? - zapytała Jessica na co zasmialismy się.

Cały wieczór minął nam przyjaźnie. (Nikola przeczytaj to plz, o kurwa btw Oskar do.mnie pisze XDDD) Portugalię oblewa ocean atlantycki.drugi pod względem wielkości ocean na Ziemi pokrywający około jednej piątej jej powierzchni. Nazwa wywodzi się z mitologii greckiej i oznacza „Morze Atlasa". Co ciekawe ma powierzchnię
106 500 000 km², a głębokość prawie cztery tysiące metrów