,,Loża Zwyrolów" Czyli The Bad Guys

2

Prov-Killer

I walczymy z tymi patałachami już od jakiegoś czasu... dziwne naprawdę nie wiedzą o prawdopodobnym chaosie, który tam aktualnie panuje? No cóż.
Ink jebnął mi z tego przerośniętego pędzelka.

-ja pier!ole-warknąłem wkurzony już nie na żarty.

-ouuu wkurzyliście karła.-parsknął dust.

Czekaj co?! Spojrzałem na niego jeszcze bardziej wkurzony teraz to ygh!!
Killer uspokuj się i przekieruj swoją złość na trzech gałganów.
Zacząłem atakować szybciej i precyzyjniej. Nagle wrzask blue dostał kością dusta w nogę, ach te krzywe mordy star sunses (to u jest specjalnie :3)

Prov-Error

Ahh krzyki i widok unoszącego się pyłu potworów...ale w tym wszystkim mi coś nie pasuje. Ink powinien już dawno tu być. Co on knuje.

-E! Łełłoł- zawołał Horror.

-jeszcze raz mnie tak nazwiesz zapyziały grzybie to ci łeb urwę!- warknąłem na niego- czego?.

-nie powinniśmy szukać honey'a? I chare?-zapytał pokazując siekierą kierunek.

-powinniśmy ale ten przygłup z pędzelkiem powinien już tu być. Coś musi kąpinować.-powiedziałem rozglądając się.

-ty się boisz ?- zapytał i zaczął się śmiać, przyjął pozę kurczaka i zaczął udawać kurę- daaakdakadak! Bobobobok!.

-horror nie rób z siebie pajaca, którym już i tak jesteś i ruszaj swoje tłuste ulane dupsko.- warknąłem poirytowany.

-dobra, dobra..- prychnął krótko.

Skip time
Prov-Cross

Cholera ja i horror myśleliśmy, że error przesadza ale jednak, pan maruda niszczyciel zabawy pogromca uśmiechów dzieci, miał rację! Spodziewali się tego ataku! Oni walczą z dustem i hentai'owcem a tutaj przysłali tą jeb@ną neonową żarówe z umysłem małpy (czytaj fresh) i przerośniętego ptaka (bird)

-no i ch#j-powiedziałem do siebie.

Może i ta dwójka nie wygkąda groźnie w porównaniu do nas ale... fresh jest nie przewidywalnym kawałem gówna z mini Nightmare'm w środku pustej skorupy...

-yoooo ziom patrz kogo my tu mamy!- powiedział w swoim slangu zmutowana żarówka na choinkę.

-zamknij ryj(uk)!- wpienił się error i zaczął atakować.

Walka wyglądała na taką gdzie wygrywaliśmy. Bird dostał w lewe skrzydło siekierą horror'a, rana nie wyglądała głęboko ale nie mógł latać.
Ale fresh zaczął walczyć na poważnie, plus error został kąpletnie zglitchowany przez dodtyk fresha. Nie mieliśmy wyboru musieliśmy wracać.... poleliśmy ale to była jedna bitwa.

///////////////

Hejjj ;v; yhhh no więc tak postanowiłam jeszcze dodać do ekipy

-Insanity (2 plan)

:3 yaaay następny rozdział będzie (chyba) za około tydzień iii będzie to totalna patola!