ten | real life

317 7 0
                                    

pov ola

Gdy wstalam Janek jeszcze spal, myslalam ze dzisiaj bolesny poranek w newonce a jednak sie mylilam. Poszlam wiec zrobic makijaz i ogolnie sie ogarnac.
Po dwoch godzinach siedzenia w lazience wyszlam, siedzialam tam tyle, poniewaz dzisiaj mielismy isc na obiad do rodzicow Janka, z reszta miala tam byc tez moja mama.

- Uu petarda - powiedzial Janek kiedy weszlam do salonu - tu masz tosty tylko robilem je dwie godziny temu... - dodal

-Haha dziekuje - powiedzialam z lekko widocznymi rumiencami na policzkach.

Dochodzila 17, wlasnie weszlismy do domu rodzinnego Janka. Otworzyla nam kobieta w średnim wieku. Miala moze z 50 lat maksymalnie. Jak sie później okazalo byla to mama Janka. Odrazu przybiegł bardzo mlody chłopiec. Wyglądało na to, ze jest to brat Janka - Filipek. Przytulił on od razu mojego chlopaka, a on odwzajemnił uścisk. Zaczął on dawac wszystkim prezenty. Kiedy konsumowaliśmy posilek złapałam świetny kontakt z mama Janka. Nagle zapadla niezreczna cisza, jednak przerwal ja dzwonek do drzwi. Janek zaproponował, ze to on otworzy. Nagle wrócił on ze starsza kobieta - moja mama. Zaczęliśmy ponownie konsumować nasze posilki, az nagle Janek wstal z krzesła i ukleknal przede mną.

-Olu, kochanie wyjdziesz za mnie?

Nastala niezreczna cisza, a ja sie rozplakalam ze szczescia, nie wiedzialam co odpowiedziec.
Jednak nagle zdecydowalam sie na odpowiedz brzmiaca ,,Tak"

Nagle po calym domu rozlegly sie brawa, nawet Filipek ktory nie wiedzial co sie dzieje zaczal klaszczec w swoje malutkie dlonie.
Po skonczonym posilku uznalismy, ze bedziemy sie zbierac. Jak narazie nie planowalismy slubu, Janek tlumaczyl mi, ze poprostu wzial do siebie moje ostatnie slowa „Chce wiedziec na czym stoje rozumiesz?".

Pozniej do okolo 3 ogladalismy Czarna Liste, a pozniej usnelam wtulona w tors Janka.

usmiech | instagram jan-rapowanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz