28 sierpnia 2020r.

97 9 1
                                    


Dzień dobry/ dobry wieczór kochani

Jak wam tydzień mija? U mnie było cudownie jednak wszystko co piękne szybko się kończy...

26 sierpnia przyjechała do mnie dziewczyna. NA MOJE ZADUPIE
Chodziłyśmy sobie jednak zastał nas dość mocny wiatr , deszcz i burza.

Dostałam od niej już prezent urodzinowy. Przepięknie pachnąca świeczka . Stoi sobie na mojej komodzie . Nie mam serca jej zapalić. Zabardzo mi jej szkoda .

Wczoraj zaś u mnie nocowała . Byłam przez większość dnia pół martwa. Zasnęłam na ławeczce w dojo i w samochodzie.
Cóż poradzić , byłam zmęczona.
W nocy jednak zaczęło nam chyba dość bardzo odwalać ale dla mnie nie w negatywny sposób. I ostatecznie zasnęłam gdzieś koło 1:46.

Dzisiaj zaś było bardzo spokojnie. Jednak do czasu aż Mii-chan musiała wyjechać. Odprowadziłam ją do samochodu jednak chwilę później rozpłakałam się na dobre. Wracając do domu oczy zaczęły mnie boleć od płaczu. Zamknęłam się w pokoju z żelkami i założyłam jej bluzę .
Ładnie pachniała...

Cóż napiszę tylko tyle ,bo nie wiem jak dużo można mi  jeszcze napisać.







MII-CHAN NO CUDOWNY TOP 💕

Dobranoc/ miłego dnia 💞

~Mika

Zamknięty w szafie || GenderfluidOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz