Mój plan pisał jakiś psyhopata, w dodatku najebany....Mocno...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wiec... Odnośnie planu...
Z uwagi na to jak on wygląda wątpie, aby rozdziały książek pojawiały się codziennie. Ale się postaram. Obiecuje.
Co do książki z fabułą pojawi się ona prawdopodobnie dzisiaj.
A teraz... Wierszyk pisany na żywca:
Dzisiaj ten dzień wspaniały, Że chyba się pozabijamy, Szkola wraca, Covid, praca. I co my z tym mamy? Stres, gorączka, Bóle żołądka. Szkola się zaczyna, I nic z tego nie ma. Góra miesiąc zabawimy, Potem kwarantanna, I zdalnie się uczymy. Tak wiec zdrowia, Szczęścia. I do szkoły wracamy.
Nie kopiować i nie plagiatować!
No chyba, że wyslecie koleżankę i powiecie, że to ja napisałam :3
