2. DŻEJMS, HERI, KREF I FUJKA

981 88 28
                                    

dedyk dla @mlekocaluma//cisowianka69 ♥

SIEMECZKA PARUWECZKA ZAPRASZAM NA DRÓGI ROŹDZIAŁ MOJEGO FF O HERIM

Kjedy jehaliśmy jego ałtem, w radiu leciał zespuł ONE DIRECTION, piosenka Whats you mejks perfekt, to moja ulóbiona piosenka, koham tom piosenke. Hłopak sobie nucił tom piosenke. On fajnie śpjewa tom piosenke. Ogulnie jest przystojny, och ach i te loczki, koham loczki, ale tatułarzy sie boje i pirsinguw, a on je ma, no ale ma loczki hehe.

-Jesteśmy. -powiedział nie samowiće pociongajonco, dżizas krajst oł em dżi, no muj płaszczyk z harrods arz sie sam odpina pod wpływem tego goronca bijoncego od niego na pierdyliard kilometruf

-no co ty niepowiesz hehehehehehehe- byłam taka zabawna :DDDD

-weś się odśmierdziel ode mnie bo jak ci przypierdole to hirurk bendzie miał zagatke-czy on chce mnie zbić??!?!?!??! jego oczy znowu som ciemne!!!!!!!!!1 trzeba sie ewakułować

-prze-prze-prze-prze-prze-prze-prze-prze-prze-prze-prze-prze-prze-prze-przepraszam, j-j-j-j-a...-jonkałam sie i nieumiałam nic powjedziedź

-nie. to ja przepraszam, nie martw się ksienrzniczko, choć, odprowadze cie.

-hehe jak supcio-lubie jak sie o mnie troszczy wiec nie zapszeczałam

Kjedy podeszliśmy do drzwi szkoły zobaczyłam jamesa, mojego byłego, ktury jest szefem gangu ale nikt mu nic nigdy nie udowodnił wienc jest wolny hehe. Zerwał ze mnom bo znalazł inną, pewnie dlatego bo ja jestrm gruba, biedna i brzytka :'(((. I teras nikt mnie nie lóbi.

-siemka- powjedział dżejms.

-zostaw jom!!!1!!!1- wtroncił się tajemniczy hłopak z samohodu. Co ja bym zrobiła gdyby nie on. Jak dovże rze on tu jest i mnie uratował :DD

-nie!1!1!1!

-pofjiedziałem kutwa zostaf jom!!!1!1!1!- nim sie oglondnełam, on przyjebał jamesowi. Kref sie lała, nienawidze krwi, fujka

-oł em dżi, dżejms co ci jest?1???1?1 jak mogłes to zrobić???!?!?!??!?!?!? On krwawi, fuj- zaczełam kszyczeć na gościa z samohodu

-Jestem harry. Pszyjade po ciebie po lekcjach bejbi

-oki doki, to pa heri!!!-uśmjehnełan sie, ominełam krwawioncego jamesa i popatatajałam wesoło do klasy.

***

-ROŁS KOLINS!!! -z zamyśleń wyrwał mnie gościu z matematyki

-pszepraszam zamyśliłam sie

-ZOSTAJESZ PO LEKCJACH!1!1!!1

i dokładnie w tym momencie usłyszeliśmy dzwonek. Poczekałam asz wszyscy wyjdom z klasy i popatatajałam snmutno (bo moje rzycie jusz nie jest zajebiste) do biórka pana z matmy.

-co ci sie dzieje dziecko drogje? ktoś mósi się tb zająć!!! byłaś wzorowom uczennicom

-pszepraszam noooo :((((((((

-ńe, tak nie morze być, ktoś mósi pszyjść do szkoły, wezwij mamę i powiec rze cie wzywam

-ale.. mama nie rzyje :(((

-O NIE PSZEPRASZAM NIE WJEDZIAŁEM

-nie nie nie, jest ok :D

-to wezwij kogoś i powjiec rze go wzywam

-oki doki-byłam zmutna bo wjedziałam rze tata sie zdenerwóje 

***

kjedy wyszłam ze szkoły heri już na mnie czekał. kogoś mi pszypominał ale nwm kogo heheh :D

-masz na imię google?-powjedział heri

-nie, rołs. A czemó gugl?

-bo masz wszystko czego szukam bejbi

droga mineła nam w ciszy, ale zorientowałam sie rze nie jedziemy do mnie

-gdzie jedziemy?-zapytałam drżoncym głosem

-do domu-odpowjedział holernie goronco

-ale tó sie nie jedzie do domu haahahhahahahahhahahahahahahah-on sie pomylił i to było takie zabawne hhahahahaha :DDD

-do mojego domó- i ftym momęcie zamarłam ze strachó.

____________________________________________________________

doczekaliście się kolejnego rozdziału :). Komentujcie i gwiazdkujcie jeśli wam się spodobało, lub jeśli macie jakieś uwagi. Następny za ok tydzień x

HERI STAJLS-MUJ MONSZOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz