peter: czasem chciałabym mieć inne moce.tony: na przykład?
peter: no... na przykład wczoraj. spędziłem dwadzieścia minut na próbowaniu pokonania kolesia który chciał obrobić bank, tak żeby nie zabił przy tym nikogo.
tony: ...okej?
peter: wiec po dwudziestu minut próbowania przekonania go żeby nie strzelał do tej pani, postrzelił mNIE i dopiero później go pokonałem ale to zajęło tak strasznie długo i to wszystko ssie.
tony: chwi—
peter: czasami chciałbym strzelać do ludzi pająkami albo nasyłać na nich całą armie pająków. bo jestem przekonany, że tamten gościu by się przestraszył i uciekł. jakby to pomogłoby mi powstrzymywać mnóstwo złoczyńców i wszystko byłoby o wiele prostsze. co pan o tym myśli, panie stark?
tony: cZY TY POWIEDZIAŁEŚ, ŻE ON CIE POSTRZELIŁ??
peter: *powolnie zdając sobie sprawę z swojego bledu*: tak, ale wszystko jest dobrze. został ledwo co widoczny ślad.
tony: czy ty się ode mnie cofasz?
peter: *z końca pokoju* co? nie!! skądże.
a / n
well, umarło mi się trochę, ale jakoś nie miałam totalnie ochoty nic pisać (jak zawsze lmaoo) i już nawet tak bardzo nie stanuje marvela,,,anyways, co tam u was? jak szkoła??
CZYTASZ
✓ | BITTERSWEET. tony & peter talks
Randomno nwm kiedyś miałam obsesje na ich punkcie wiec to gowno jest jej wynikiem 👍👍 [peter parker x tony stark talks] © -slowlycrying 2019/20