Dziewczyna w masce

Wstęp

Ona nie żyje.
Zabiliśmy ją.
Po co ją tutaj prowadziliśmy.
Po co weszliśmy w relacje z nią.
Co teraz?
Jeśli ktoś się dowie zamkną nas.
O Boże, o Boże...

Jin-hee chodziła strasznie poddenerwowana. Ze stresu wyciągnęła ją jej przyjaciółka Miriam.

- Jin-hee! - krzyknęła. - Przestań panikować!
- Nie mogę - odparła. - Co my zrobiliśmy? Ktoś się dowie. Zamkną nas. Albo jeszcze gorzej. Nie wierzę w to wszystko.
- Należało jej się - powiedział Mike.

Chloe spojrzała na niego swoimi słodkimi oczami, odrzucając swoje blond włosy za plecy i uśmiechając się pokrzepiająco.

- Właśnie - dodała Chloe. - Była wredną suką. Nieraz dała komuś w kość. Sama zresztą się o to prosiła. Nikt nas nie widział, ciała nie ma, jesteśmy bezpieczni.

Sean, Chris i Emily także byli tego samego zdania. Jin-hee jednak czuła, że niedługo komuś stanie się coś złego.

- To co teraz? - zapytał Chris.
- Rozdzielamy się - odparł Mike. - Jin-hee wraca ze mną i Chloe. Miriam z Seanem, a ty z Emily.
- Jeśli tak zrobimy, nikt nas z tym wszystkim nie powiąże - odparła Emily.
- Ruszajmy - dodał Sean. - Nie ma czasu.

Grupa zgodnie pożegnała się ze sobą. Każdy ruszył w swoją stronę, jedni bardziej przerażeni całym zajściem a drudzy mniej, nie dając tego po sobie poznać. Jin-hee ciągle płakała, a Chloe starała się ją pocieszyć.

- Jin-hee, daj spokój - mówi Chloe. - To nie przywróci jej życia. Sama o tym wiesz.
- Nikt jej już nie chciał na tym świecie - dodał Mike. - Zrobiliśmy im wszystkim przysługę. Mogła się między nas nie mieszać to nic by jej się nie stało.

Dziewczyna o koreańskich rysach twarzy spojrzała na nich swoimi ciemnymi oczami i przemówiła.

- Wiem, że Debbie była wredną suką - powiedziała. - Ale dalej gryzą mnie wyrzuty sumienia.

Chloe i Mike odprowadzili ją do domu, kiedy już się uspokoiła. Kiedy Jin-hee przekroczyła swoją bramę, w krzakach kogoś zauważyła. Tajemnicza osoba jednak zniknęła i nie pozostawiła po sobie żadnego śladu.

Witam wszystkich w mojej pierwszej książce z gatunku horror, tak się prezentuje prolog. Mam nadzieję że się komuś spodoba i zostanie na dłużej:))

PS. Umiałby ktoś dla mnie zrobić okładkę? 😅