25.09.2020
Drogi Pamiętniczku,
Mam na imię Kamil i mam 20 lat. Nie dawno zacząłem studia filologii angielskiej i doszedłem do pełnoletności! Nie mam za wielu przyjaciół w akademii... Zawsze wracam sam do domu i nigdy nie chodzę na piwo z kolegami .Skoro się już poznaliśmy to pozwól mi opisać mój wygląd. Mam kręcone brązowe włosy, ubieram się prosto; sweter, białą koszulę pod spód, zwykłe czarne jeansy i trampki. Noszę też złoty łańcuch jak alternatywka. O! Koniec przerwy! Do zobaczenia pamiętniczku!
Kamil zamknął pospiesznie różowy-fioletowy dzienniczek My Little Pony i zszedł z parapetu, na którym siedział całą przerwę, Wyszedł z toalety i pokierował się do sali wykładowej. Ominął zwinnym krokiem kilka sebixów z tej samej klasy i usiadł w ostatniej ławce w samym górnym rzędzie. Całą lekcje kierował wzrok w okno, nie zwracając uwagi na panią tłumaczącą temat. Po dzwonku poczekał, aż każdy wyjdzie z sali i będzie miał okazje na bezproblemowe opuszczenie Akademii. Wolnym krokiem skierował się do piwnicy szkoły, w której znajdowały się szatnie uczniów. Szczury i smród. Tak jak się spodziewał piwnica była całkowicie pusta. Przeszedł korytarzykiem do boksu z wieszakami. Wszystkie kurtki i ewentualne bibeloty zostały zabrane, jedyne co zostało na wieszakach to pojedyncze worki na W-F. Kamil narzucił na siebie kurtkę, a gdy miał zamiar schylić się po buta na zmianę, wszystkie światła zgasły. Chłopak gwałtownie podniósł loczkową głowę, na początku nie widział nic. Tylko czarną plamę z jasną poświatą od strony schodów. Bez zmiany butów wyszedł z boksu i pobiegł w stronę światła. Nagle w kogoś wbiegł, przestraszył się i spojrzał w górę. Spodziewał się ujrzeć zdenerwowaną sprzątaczkę, lecz ujrzał wysokiego, brązowowłosego, przystojnego mężczyznę.
-Przepraszam? - jęknął Kamil.
-Nie musisz mnie przepraszać~ - powiedział melodyjnym głosem mężczyzna. Wtedy Kamilowi zapaliła się lampka. Skądś znał głos tego mężczyzny. Nagle facet przytulił do siebie chłopaka i zaczął go gładzić po włosach.
-Co pan robi?! - Kamil zaczął się wyrywać, lecz facet przyłożył palec do ust chłopaka.
-Cichutko, przysięgnij na miłość do swojego prezydenta Polski, że nie będziesz krzyczeć - uśmiechnął się mężczyzna. Gdy Kamil miał zamiar mu sprzedać plaskacza, brunet przyłożył mu chustę do ust. Chłopiec upadł na podłogę.Mężczyzna zadowolony z siebie wziął Kamila na ręce i wyszedł tylnym wyjściem akademii.
NOWA HISTORIA!!! ZAPRASZAMY DO GWIAZDKOWANIA!!

CZYTASZ
Porwany przez Prezydenta
Fanfic19 letni Kamil prowadzi spokojne licealne życie, dopóki nie pojawia się ON.