18

523 26 2
                                    

Camila P.O.V.

Lauren odpisał mi tylko, że będzie uważać.  Nie wybaczyła bym sobie jakby coś jej się stało.  Nie powinnam jej dawać mojego adresu ,to niebezpieczne  jechać w taką pogodę. Martwiłam  się o niej cały czas do puki nie usłyszałam dzwonka do drzwi . Natychmiast przerwałam się z kanapy na której siedziałam, by otworzyć drzwi.  A w nich stała najpiękniejszą kobietą na świecie ubrana w czarne dżinsy z dziurami kolanach ,beżowy podkoszulek i skórzaną kurtkę . Niestety była  przemoknieta do suchej nitki .

Lauren P.O.V

W drzwiach stała Camz ,była ubrana w szarą koszulkę i białe spodenki w banany . Nie wyglądała jak kilka dni temu ,jej oczy były czerwone i opuchnięte przez płacze brunetki.  Szybko wypuściła mnie do środka. Przyjechałam to samochodem, ale i tak zmotkłam wysiadając  z pojazdu .
Szybko , gdy weszłam do jej domu , przytuliłam ją . Poczułam jak  moja już  mokra koszulka ,moknie pod strumienie łez dziewczyny . Staliśmy w takiej pozycji około dziesięć minut ,po czym Camz odrwała sie ode mnie

- Dziękuję, że przyjechałaś, zwłaszcza, że miałaś pewnie dużo lepszy zajęć - powiedziała moja Camz

- Nie ,a po drugie jesteś u mnie na pierwszym miejscu - odpowiedziałam jej szczerze

- Dzięki - powiedziała lekko rumieniąc się - O matko zapomniałam, że Ty cały czas jesteś przemoczona ,pewnie jest co zimno. To oczywiste debilko - wyglądała strasznie uroczo ,gdy się  denerwowała , ale postanowiłam ukrucić jej cierpienie i zdenerwowanie

- Spokojnie ,nic się nie stało - próbowałam ja uspokoić - ale masz rację jest mi trochę zimno

- Choć pokaże Ci łazienkę i dam Ci ręcznik i suche ubrania, bo chyba mamy taki sam rozmiar

Powiedziała po czym zaprowadziła mnie do łazienki znajdującej się na piętrze.  Wystrój był bardzo domowy i raczej utrzymany w odcieni bieli i szarości .  Po chwili wróciła brunetka z ręcznikiem , bialą koszulką oraz parą czarnych dresów .

- Mokre rzeczy możesz rozwiesić na suszarce , ja będę w pokoju . Pierwsze drzwi po prawej stronie- powiedziała do mnie wychodząc z łazienki

Gdy wyszła , zaczęłam suszyć swoje mokre włosy. Bluzka od czekoladookiej okazała się za mała ,w przeciwieństwie do spodni ,które były na mnie w sam raz . Nie wiedząc co zrobić postanowilam poprosić Camile o inną ,dlatego zostawiłam swoje przemoczone na suszarce jak radziała i poszłam do salonu w samym staniku z koszulką w ręce.

- Mogłabyś dać mi inną koszulkę , ta jest na mnie za mała - powiedziałam przekraczając próg pokoju

Brunetka ,która siedziała na telefonie do tej pory , spojrzała na mnie i natychmiast jej twarz poczerwieniała

- Ja...jasne - powiedziała jąkając się w bardzo słodki sposób

,,Przestań ona ma tylko osiemnaście lat i nie jest Tobą w ten sposób zainteresowana ,, pomyślałam

,,Dlaczego ona musi być taka słodka i piękna ,, zastanawiałam się

- Ta powinna być dobra - powiedziała do mnie wzbudzając mnie z moich myśli. Nawet nie zauważyłam kiedy wyszła z pokoju. Szybko wzięłam od niej nową bluzkę i pospiesznie  założyłam ją na siebie.

- Dzięki - podziękowałam jej za suche ubrania i ręcznik

- Nie ma za co ,to ja powinnam dziękować ci za to ,że przyjechałaś - uśmiechnęła mnie uroczo - Co chcesz robić ? - zapytała

- Możemy obejrzeć jakiś film - zaproponowałam  jej

- Dobra , to ja wezmę jakieś przekąski z kuchni ,a Ty wybierz jakiś film

Zrobiłam to powiedziała i ustawiłam film ,po chwili dołączyła do mnie na kanapie Camz ,wcześniej stawiając miske z popkornem pomiędzy nami . Cały film brunetka jak zahipnotyzowana patrzyla się w ekran telewizora.

Camila P.O.V.

Lauren wybrała film ,,Nie potrafię inaczej ,,. Nie oglądałam to więc zaciekawiona patrzyłam się w telewizor ,ale nie mogłam się zbytnio skupić na fabule ,ponieważ przez ten cały czas czułam na sobie wzrok Lo.

Gdy film się skończył, chcialam się jej zapytać o tym czy specjalnie wybrała taki o lesbijkach ,ale zauważyłam tylko jak słodko śpi. Postanowiłam się nie budzić tylko lepiej ja ułożyłam, okrylam kocem ,  zgasiłam telewizor ,wzięłam miske po popcornie i wychadząc zgasilam za sobą światło. Postanowiłam sama położyć się spać i poszłam na górę. Po ponownym umyciu zębów ,skierowałam się do swojego pokoju. Już się nie bałam, ponieważ burza już dawno przestała panować za oknem . Szybko wskoczyłam pod kołdrę i zasnelam myśląc o dziewczynie w moim salonie.

__________________________________

Jestem ciekawa co sądzicie o tym rozdziale więc możecie pisać w komentarzach.
Jak tam u was ?

Trzymajcie się 😘

Mysterious Number [Zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz