*Eva (Evera)*
Nagle zaczął dzwonić mój telefon na ekranie wyświetlał się Aro o nie czemu teraz
E- Przepraszam na chwilę.
C- Proszę bardzo(E- krzywo, A- podkreślone)
E- Halo?
A- Gdzie ty łaskawie jesteś?!
E- Tylko spokojnie pojechałam na wypoczynek od tych jak ty to tam zwierz zmartwień
A- Ale tak bez uprzedzenia?! Wiesz jak się czułem wracamy z polowania a tu nie ma mi jej kochanej żony!!
E- Przepraszam nie pomyślałam
A- Ach tak nie pomyślałaś nawet nie Wiesz jak Alec i Jean się czóli gdy powiedziałem im że Cię nie ma!
E- Błagam nie krzycz nie wiedziałam przepraszam.
A- Gdzie jesteś?!
E- za rok wracam do was bo tu załatwiłam sobie pracę, proszę uspokój się i nie krzycz na mnie.
A- Dzobrze przepraszam nie potrzebnie się uniosłem, wybacz mi kochana wiesz że nie zrobił bym tobie krzywdy
E- Ta..ak wiem. Kochanie mószę kończyć pa, kocham Cię mi amore.Rozłączyłam się potem zadzwonię do dzieci teraz ważniejsza jest praca, wróciłam do gabinetu Carlisle
E- Bardzo przepraszam.
C- Nic się nie stało a teraz prowadzę panią po szpitalu. - przytaknełma głową i poszłam za nim.*zmiana czsu*
Właśnie wracam z dyżuru, zaparkowałam pod domem no to czas zadzwonić do dzieci a potem poczytam książki rak to dobry pomysł. Wyjełam telefon i zadzwoniłam
(Jen- normalne, Alec - podkreślone , Evera - przekazywanie )
J- Halo?
E- Hej kochane moje to ja mama
A- Mama? Gdzie jesteś?
J- Nic nie mówcie ojcu, musiałam wyjechać na rok ale wrócę obiecuje
A- Dobrze mamo.Rozmawialiśmy jeszcze trzy godziny wyjaśniłam im jak mają się zachowywać aby nie wzbudzić podejżeń wielkiej trójki.
CZYTASZ
Kocham Cię Ponad Wiczność | Aro Volturi
FanficEvera jest żoną Aro, siostrą Carlisla Cullen i matką Jane i Aleca