3. Gdy jeszcze go nie dotknął.

258 39 11
                                    

lipiec rok 2018, Suvereto, Włochy

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

lipiec rok 2018, Suvereto, Włochy

Choreografia do piosenki niemieckiego zespołu Soul Control pod tytułem „Chocolatte" (z dwukrotnie przyspieszonym tempem) zdecydowanie nie była jego konikiem. Królowała w każdym europejskim resorcie nieprzerwanie od dwa tysiące czwartego roku. Taehyung tańczył ją pierwszy raz i z łatwością każdy mógł to zauważyć.

Jeden krok polegał na uderzaniu otwartymi dłońmi o uda w celu wydobycia charakterystycznego dźwięku, chłopak dosłownie się bił, zostawiając ciemnoróżowe ślady na bladych nogach. Mieszały mu się strony, gdy jego ciało miało podskakiwać, zgodnie z tekstem, w lewą lub prawą stronę. A zgranie z innym dzieckiem stojącym obok niego – graniczyło z cudem.

Zrezygnowany zapomniał o zarazkach i usiadł na krawędzi basenu, gdy zabawa dobiegła końca, a animatorzy szykowali się na zasłużoną przerwę. Koreański tancerz naprawdę go wtedy zaskoczył, gdy zwrócił się do niego w języku, który na tamten moment znały trzy osoby — Taehyung, jego siostra i źródło wypowiedzianych słów. Miał wrażenie, że gdzieś widział posklejane od potu kręcone kosmyki i błyszczące oczy, ale za nic w świecie nie potrafił do nikogo przypisać jego buzi. Być może mu się wydawało.

— Podoba mi się ten pan — szepnęła mu do ucha, wcześniej zasłaniając usta otwartą dłonią. Wybałuszył oczy, gdy usłyszał owe słowa od małoletniej i zaczął szukać wzrokiem obiektu jej westchnień.

— Tamten? — Kiwnął w jego stronę głową, następnie przyglądał się mokrym spodenkom, które mocno opinały opalone uda i jaskrawo różowej koszulce z printem ptaka. — Mocno średni. Na pewno znajdziesz tutaj kogoś w swoim wieku.

— Nie umiem mówić dobrze po angielsku, aby z kimś pogadać, brother. — Zaśmiała się głośno ze swojej wymowy i zakręciła loczek na palec wskazujący, gdy animator obrócił się w ich stronę, aby podnieść z kafelek swój ręcznik. — I chyba go tobie oddam.

Nie był wcale średni. Uważał, że jego aparycja sięgała podium w jego hierarchii upodobań. Już wiedział, dlaczego nie jest w związku, skoro tacy faceci wyjeżdżają na zachód. Wzruszył tylko ramionami, jakby inni słyszeli jego myśli, i oparł swoje dłonie o nogi, aby wstać z większą łatwością.

Kupił swojej siostrze kubek z kolorowym lodem, sobie mrożoną kawę, w której znajdowały się przynajmniej trzy łyżeczki cukru, i ruszyli ku swoim leżakom w celu kontynuacji spokojnego wypoczynku w gronie rodziców.

Na śmierć zapomniał o spotkaniu z rezydentką, która przygotowała dla jego rodziny wycieczkę do sąsiedniego miasta. Zdawał sobie sprawę, że jednym z głównych obowiązków tego zawodu jest znanie języka ojczystego turystów, z którymi pracuje. Jednak rodzice zrzucili na niego ten obowiązek, aby mógł popisać się swoimi zdolnościami w operowaniu angielskim. Wolał się z nimi nie wykłócać.

the night we met ↠ jjk x kthWhere stories live. Discover now