I. KONIECZNOŚĆ

215 34 7
                                    

Wiem zbyt wiele, więc muszę uciekać. Są przekonani, że zbadali cały świat — mylą się. Tracą nadzieję, że mnie znajdą, jednak wciąż widzę, jak desperacja pcha ich do nieudolnych poszukiwań. Nie chcą, żeby ktokolwiek znał sekrety Władzy, dlatego każdy, kto wie, znika. Boleśnie i na wieczność — to pokazała mi Ona. Pokazuje dużo, żebym mogła przetrwać.

Odwraca się do mnie i szumi; nic nie rozumiem, czuję ucisk w piersi. Podchodzi bliżej; drżę, unosząc wzrok. Lodowata dłoń dotyka mojego ramienia; nieziemski chłód przeszywa mnie i paraliżuje, ale dzięki niemu żyję o wiele dłużej, niż oni by chcieli.

Nie znajdą mnie, nie przy Niej.

WszechwiedzaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz