Day 31

682 39 4
                                    

<ROZDAJĘ CHUSTECZKI>


Wpatrywał się w telefon, niedowierzając. Nie wiedział, że ktoś taki jak on, będzie do tego zdolny. Już nawet nie powstrzymywał łez, a Liam patrzył na niego ze współczuciem. Musiał mu to pokazać. 

— Dobrze się czujesz, Lou?

— Nie! Nie czuję się dobrze! — Rzucił płaczliwym tonem. — Osoba, którą... Którą kocham zrobiła takie coś. Rozpowiedział wszystko, pokazał nasze rozmowy, nasze... Nasze wszystko!

— Nie był ciebie warty. 

— Chciałem... Chciałem tylko... 

— Wiem. Musisz odpocząć. Jesteś coraz bladszy. Zawołać lekarza? 

— Nie. Chcę zostać sam, proszę. Chcę być sam i przekaż mu ostatnią karteczkę. Ja... Ja pójdę spać i mam nadzieję, że to głupi sen. 


31 days → larry ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz