• Zamek Krwistej Herbaty •

73 11 95
                                    

Halloweenowe opowiadanie o użytkownikach jednego z serwera na discordzie :
🐞 Miraculous - Największy polski serwer Miraculous na Discordzie! 🐞

Niektóre rzeczy mogą być niezrozumiałe dla osób, nie będących na serwerze.

Miłego czytania :)


- Ale boli mnie głowa. - powiedziała Tynka powoli rozglądając się wokół siebie.

- Gdzie my jesteśmy? - spytała Koharu z zaciekawieniem.

Cała grupka przyjaciół strzepywała z siebie kurz podnosząc się powoli z podłogi. Każdy z nich miał na szyi metalową obroże połączoną z kimś innym około metrowym stalowym łańcuchem.

- Ktoś chce się zamienić partnerem? - powiedziała LadyAgreste patrząc na Opokana, który znajdował się na drugim końcu łańcucha.

- Głupia, jak ty chcesz to z siebie ściągnąć? - odpowiedział z pogardą ciemnowłosy.

Blondynka chciała już coś odpyskować, gdy nagle przerwał jej Psycholog.

- To nie pora na takie rzeczy, nie wiemy gdzie jesteśmy i skąd się tu wzięliśmy. - powiedział poważnym głosem.

Nagle zgasły wszystkie światła, które oświetlały pomieszczenie. Zapadła ciemność. Aris oraz Tynka złapały się ze strachu za ręce, a Owadzi Róg przytuliła się do DeFizia, który lekko się uśmiechnął. Nagle rozbrzmiał donośny kobiecy głoś.

- Witam was w Zamku Krwistej Herbaty, by wyjść z niego musicie podejmować tylko dobre decyzje. Z niektórych pomieszczeń możecie wyjść przez jedne z dwojga drzwi, wasze czyny doprowadzą do tego, które się otworzą. Nie możecie się wrócić, jeżeli ktokolwiek z was postanowi to zrobić zabije partnera. - w tym momencie LadyAgreste oraz Opokan pomyśleli o tym samym - Gdy wasz partner zginie, zginiecie i wy... Miłej zabawy!

Po tych słowach światła ponownie się zapaliły, nikogo prócz dziesiątki przyjaciół nie było, a w ścianie, która przed chwilą była całkowicie na pozór normalna pojawiły się dwa wyjścia. Jedno miało zieloną framugę a drugie czerwoną. Musieli wybierać.

- Nie wiem co tu robimy, ale skoro już tu jesteśmy powinniśmy się zabawić. - powiedział pewnie Sazi - Jest halloween więc powinniśmy się trochę rozerwać i skorzystać z tej... gry? - dodał, a cała grupa przystała na jego pomysł.

- Myślę, że powinniśmy wybrać czerwone wyjście. - powiedział Lisek co spotkało się z niewielką krytyką - Może być to podstęp, jest to zamek krwistej herbaty. - próbował uzasadnić swój wybór podkreślając słowo Krwistej.

- Ja uważam, że powinniśmy się rozdzielić. - przemówiła Julciakanii , która wcześniej nie pisnęła ani słowem.

Cała grupa spojrzała na nią ze zdziwieniem, jej propozycja wydawała się co najmniej nietypowa w tej sytuacji.

- Myślcie racjonalnie jest Halloween więc pewnie jest to jakaś gra i nikt nie umrze. Zdania są podzielone, wiec uważam, że dobrym pomysłem jest rozdzielenie się zamiast kłócić się bezsensownie, które wyjście wygląda na bezpieczniejsze. - dokończyła swoją myśl.

Po chwili grupa zdecydowała przystać na tą propozycje, podzielili się na dwie grupy. W pierwszej byli Koharu, Psycholog, Tynka, Aris oraz Sazi i Julciakanii , oni wybrali zielone drzwi. Natomiast w drugiej grupie znaleźli się Glossy, Lisek, LadyAgreste, Opokan, Owadzi Róg oraz DeFiziu, oni wybrali drugie wyjście.

•Zamek Krwistej Herbaty•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz