Rozdział 1

76 5 4
                                    

Był piękny, pogodny dzień. Ala właśnie była w drodze do Anglii. Potrzebowała odmiany dlatego postanowiła się przeprowadzić i prawdopodobnie zamieszkać w innym kraju. Pocieszające było to, że to nie było tak daleko od Krakowa i w każdej chwili mogła się spakować i po prostu wrócić do swojej byłej dziewczyny i przyjaciół. Podróżowała ze swoim nowym chłopakiem, którego poznała dwa miesiące temu na obozie tanecznym. Po powrocie pisali do siebie bardzo często i po jakimś czasie zakochała się w nim i zaczęli się spotykać. Czuła się źle raniąc Magdę, ale jak to mówią: serce nie sługa. Nie mogła nic poradzić na to, że kochała kogoś innego a z okłamywanie jej wiecznie nic dobrego by nie wynikło. Powiedzenie prawdy to nie był łatwy krok, ale najlepszy, który w tej sytuacji można było zrobić. Miała nadzieję, że w Anglii zapomni o tych wszystkich smutnych rzeczach, które wydarzyły się w jej rodzinnym mieście.
- Hej, kochanie. Wszystko w porządku?- z zamyślenia wyrwał ją głos Marcina (tak miał na imię jej chłopak).
Spojrzała na niego. Wszedł właśnie do kabiny przedziału i usiadł koło niej.
- Tak. Wszystko okej- odpowiedziała.
- Na pewno? Masz jakąś ponurą minę.
- Przepraszam. Nie wyspałam się. Zastanawiam się, czy dobrze zrobiłam decydując się na ten wyjazd. Przypomniałam sobie jak wszyscy się przejęli , gdy im to oznajmiłam. Moi przyjaciele, moja była dziewczyna- westchnęła- sorry. Nie powinnam była o niej wspominać. Wiem, że jest ci ciężko z tą sytuacją.
- Ala. Uspokój się. Jeszcze się ułoży. Będzie dobrze. Zobaczysz. W każdej chwili będziesz mogła ich odwiedzić, zobaczyć, gdy tylko będziesz chciała.
- Dzięki, że dodajesz mi otuchy. Potrzebowałam to usłyszeć. Lepiej się czuję, jak mam cię przy sobie.
- Cieszę się.
- Wiesz, nigdy ci tego nie mówiłam, bo nie było okazji, ale kocham cię.
- Ja ciebie też.
Marcin przybliżył się do niej i ją pocałował tak czule jak nigdy dotąd, a potem przytulił. Poczuła się przy nim bezpieczna i nareszcie szczęśliwa. Była też podekscytowana swoim nowym życiem w Anglii. Już nie mogła się doczekać.
W następnym rozdziale:
- Nie chciałem Cię wtedy o to pytać, bo byłaś roztrzęsiona.
- O co?
- Czy Magdą łączyło Cię coś szczególnego, czy po prostu eksperymentowałaś?
- I akurat z Tobą mam o tym rozmawiać?
- Jestem po prostu ciekawy. Nie wściekaj się.
- Okej. Magda to była dla mnie bardzo ważna osoba, ale uczucie się wypaliło. Co więcej mogę powiedzieć? Nie potrafię jej kochać tak bardzo jak ona mnie.
-----------------------------------------------
Rozdział 1 jest takim trochę prologiem. Rozpoczęciem tej historii. Dajcie znać jak podobał wam się początek. Czy jesteście ciekawi co będzie dalej, czy nie? Czekam na wasze komentarze.

Nowe życie      |19+|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz