Rozdział 3

43 3 7
                                    

Ala obudziła się standardowo o godz. 8:00. Zawsze pierwsza wstawała. Spojrzała na Marcina, spał jeszcze. Uznała, że nie będzie go budzić. Z trudem podniosła się z łóżka, tak jej się wygodnie leżało. Poszła zjeść śniadanie. Dzisiaj jajecznica. Po godzinie Marcin również wstał, zjadł posiłek, który przygotowała w podwójnej porcji. Cieszył się, że pamiętała o nim i nie było tłumaczeń typu: "A bo ja nie wiedziałam, czy będziesz głodny". I temu podobne. Następnie oznajmił:
- Kochanie, idę do pracy. Będę wieczorem, chyba, że uda mi się wcześniej skończyć.
- Okej.
Pocałował ją w usta na pożegnanie i wyszedł. Nie zadała tego pytania, ale zastanawiała się, gdzie on pracuje, bo myślała, że swój zawód zostawił w Polsce. Przeszło jej przez myśl, że też musi sobie jakąś znaleźć, żeby nie żyć cały czas na jego rachunek mimo, że on twierdzi, że nie ma nic przeciwko. Porozmawia z nim o tym, jak wróci. Nikomu się nie przyznała, ale tęskniła za swoimi przyjaciółmi z Krakowa (w tym za Magdą). Zapomnienie o niej jednak nie było takie łatwe jak jej się zdawało. Zaczęła się zastanawiać, czy nie napisać do niej, żeby, dowiedzieć co tam u niej. Nie zrobiła jednak tego. Magda jest pewnie na nią śmiertelnie obrażona. Trzeba dać jej trochę więcej czasu, żeby wybaczyła Ali to jak ją potraktowała. Dobra, dość tych rozmyślań. Wzięła laptopa i usiadła po turecku na łóżku. Sprawdziła pocztę. Pojawiła się informacja: MASZ 1 NOWĄ WIADOMOŚĆ. Otworzyła ją.

Od: lena.gawronska@wp.pl
Do: alicja.motyl@gmail.com
TEMAT: Pytania.
Hej Ala.
Co tam u Ciebie? Jak się masz? Długo nie rozmawiałyśmy. Chciałabym odnowić kontakt. Mam nadzieję, że Ty też. Jak Ci się układa z nowym chłopakiem? Wszyscy są ciekawi, nic o nim nie wiemy. Gdzie wy w ogóle mieszkacie? A co z pracą? Trochę za dużo pytań naraz. Przepraszam, jestem po prostu ciekawa.
Pozdrawiam i liczę na odpowiedź.
Twoja Lena.

Przeczytała jeszcze z 3 razy tego e-maila. Nie mogła w to uwierzyć. Myślała, że Lena jest na nią zła, a tymczasem ona sama do niej napisała, chciała odnowić kontakt i dalej się przyjaźnić mimo dzielących ich kilometrów. Nawet była zainteresowana kim jest Marcin. Ala postanowiła dać odpowiedź przyjaciółce, bo jak by to wyglądało gdyby nie odpisała.

Od: alicja.motyl@gmail.com
Do: lena.gawronska@wp.pl
TEMAT: RE: Pytania.
Witaj Leno.
Tak się cieszę, że napisałaś. Bardzo mi brakuje Was wszystkich, ale czuję, że jestem tu szczęśliwa i od razu mówię, że nie wrócę, chyba, że w odwiedziny, albo Ty do mnie możesz przyjechać. Marcin jest super. Świetnie trafiłam. Mieszkamy w hotelu, ale za kilka dni przeprowadzamy się do naszego domu. Mój chłopak (Marcin) sam wszystko załatwił i powiedział, że to będzie niespodzianka. Już nie mogę się doczekać. A co do pracy ja szukam jakiejś tutaj w Anglii, na razie nic. Ciekawe jak długo będę musiała siedzieć w domu, ale Marcin na szczęście pracuje. Nie powiedział mi gdzie, a ja się nie spytałam. Dowiem się jak wróci. I to chyba tyle co chciałam Ci powiedzieć.
Również pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Ala.

Kliknęła przycisk "wyślij" i odłożyła laptopa. Zdecydowała, że pójdzie się przejść. Niezdrowe jest siedzenie bez przerwy w hotelu i przy komputerze. Ubrała kurtkę, wzięła torebkę, zamknęła drzwi do pokoju i wyszła. Poszła do najbliższego parku i usiadła na ławce jak już była na miejscu w celu zaczerpnięcia świeżego powietrza.
Wróciła do pokoju po godzinie 17:00. Marcin już nią czekał. Podeszła do niego.
- A ty już tutaj?- zapytała zdziwiona.
- Tak, udało mi się skończyć wcześniej tak jak wspominałem.
- Super- uśmiechnęła się. Nie można było wyrazić słowami tego jak bardzo była szczęśliwa.
- A ty?
- Co "ja"?
- Gdzie byłaś?
- Na spacerze. W parku.
- Na pewno?
- Tak. Co ty się taki podejrzliwy zrobiłeś?
- Tak tylko pytam. Nie zabłądziłaś?
- Nie, no co ty? A GPS w telefonie to od czego jest?
- Pewnie. Zapomniałem jaką mam mądrą dziewczynę.
- Mówisz szczerze, czy się teraz nabijasz ze mnie?
- Oczywiście, że szczerze. Nie śmiał bym się z własnej dziewczyny.
- To dobrze.
- Kocham Cię najmocniej na świecie- spojrzał jej głęboko w oczy.
To wyznanie sprawiło, że zrobiło jej się ciepło na sercu.
- Ja też Cię kocham- odpowiedziała i go pocałowała z wzajemnością, a potem kontynuowała- Marcin. Doszłam do wniosku, że muszę sobie znaleźć jakąś pracę tutaj w Anglii.
- Aluś. Naprawdę nie musisz pracować.
- Ale chcę. Po za tym kto mi potem da emeryturę? Praca jest potrzebna.
- Ja. Ja będę Cię utrzymywać. Pieniędzy wystarczy dla nas dwoje.
- Ja też muszę mieć własne. A co jeśli na przykład się rozstaniemy albo pokłócimy? Zostanę bez środków do życia.
- Nawet w ten sposób nie myśl. Nie dopuszczę do tego. Będę o Ciebie dbać.
- Nie masz pojęcia jak się cieszę, że to mówisz.
- Nie masz pojęcia jak bardzo Cię kocham.
- To akurat wiem. Ale z poszukiwania pracy nie zrezygnuje.
- Okej. Jak chcesz. Nawet pomogę Ci jej szukać.
- Dziękuję.
- Mam nadzieję, że szybko będziemy mogli się wprowadzić do naszego nowego domu- powiedział Marcin zapewne dlatego, żeby zmienić temat. Ala czuła, że nie podobało mu się to, że ona też zamierza pracować. Bał się, że wtedy już w ogóle przestaną się widywać.
- Nie mogę się doczekać. Mieszkanie w hotelu mnie męczy.
- Mnie też. Mało miejsca i w ogóle. Ala... co powiesz na to, żebyśmy zrobili sobie maraton filmowy teraz.
- No dobra. Jakie filmy proponujesz?
- Na przykład wszystkie części Harrego Pottera albo Zmierzchu. A może wolisz Avengers? Hmm?
- Myślę, że Zmierzch będzie strzałem w dziesiątkę.
- Okej.
Marcin wszystko popodłączał i już po chwili zaczynała się pierwsza część tej popularnej produkcji. Oglądnięcie trzech części zajęło im 6 godzin (była 1 w nocy). Po tym czasie byli już tak zmęczeni, że od razu położyli się spać i momentalnie zasnęli.
W następnym rozdziale:
Około godziny 12:00 Ala dopiero znalazła czas, żeby przysiąść na łóżku z laptopem i sprawdzić e-maila. Dostała wiadomość. Dziwne, że wcześniej jej nie zauważyła. Powinno przyjść powiadomienie.
Od: lena.gawronska@wp.pl
Do: alicja.motyl@gmail.com
Cześć Ala.
Cieszę się, że odpisałaś. Super, że tak Ci się układa. Chciałabym Cię odwiedzić jak najszybciej i miałabym do Ciebie prośbę...

Nowe życie      |19+|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz