8💗💜💙

148 11 6
                                    

Kiedy wyszliśmy z auta Payton zadzwonił dzwonkiem do tego domu. Ten dom był okropny mega nie zadbany i wgl. Po chwili otworzyła jakaś dziewczyna mega niskiego wzrostu to chyba ta Lena.
Lena-L
L- hejka- zwróciła się ewidentnej tylko do chłopaka
P- siemka
L- hej- spojrzała na mnie wzrokiem"kim ty jesteś i co tu kurwa robisz?"
K- cześć- odpowiedziałam ze mega mega sztucznym uśmiechem
L- pomożesz mi paytonku z walizkami
K- a co ty kurwa to się wyprowadzasz że masz walizki a nie torbę
L- o ty suko
P- ejjj stop stop stop, dobra pomogę ci z walizkami- powiedział chłopak
L- to chodź- pociągnęła mojego chłopaka za rękę do środka domu i chamsko zamknęła mi drzwi przed nosem
Pov Karolina ( zapomniałam napisać sorry)
Zajrzałam przez okno przez które było widać salon i zobaczyłam ich razem siedzących na kanapie- No myślałam że mnie rozpierdoli. Ta cała dziwka kleiła się do paytona. Postanowiłam zamówić ubiera i sama wrócić do domu. Uber był już po 5 minutach.
Weszłam do auta i ruszyliśmy. Po drodze spałam trochę i oglądałam insta i tiktoka. W drodze dostałam jednego jebanego SMS od Paytona a brzmi on tak „gdzie jesteś? Martwię się. Chyba nie jesteś o nią zazdrosna?"
No myślałam że mu wpierdole jak go zobaczę.
Kiedy dojechaliśmy była 2:47 ( nwm która w tedy była jak dojeżdżali do tej leny)weszłam do domu przebrałam się i wykąpałam a następnie zjadłam bo byłam mega głodna. I w ten oto sposób poszłam spać. Ale coś wybudziło mnie ze snu. A było to walenie w drzwi wejściowe. Nie powiem trochę się przestraszyłam No bo jednak jest 3:56. Zeszłam na dół i otwarłam drzwi a w nich ujrzałam paytona. Nic nie powiedział tylko mocno mnie przytulił. Oddałam gest ale zapytałam.
K- czemu byłeś cały czas z nią nawet nie zadzwoniłeś
P- przepraszam naprawdę żałuje to się nie powtórzy obiecuje...
K- No dobra wybaczam, ale nie mogłeś przyjść jutro tylko o 4?-zaśmiałam się
P- No przepraszam. Ale mam coś dla ciebie- wyjął wisiorek z kieszeni
K- o Boże jakie piękny- pocałowałem chłopaka namiętnie.
P- nie ma za co misiu, chodź zapnę ci go
Naszyjnik wyglądał tak:

P- nie ma za co misiu, chodź zapnę ci go Naszyjnik wyglądał tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A chłopak miał taki:

💗💜💙💗💜💙💗💜💙💗💜💗💜💙💗💜💙Siema tak to ja a to kolejny rozdział dziękuje z całego serca ZosiaKsiniczka za pomoc przy rozdziale kocham❤️❤️❤️ rozdział nie sprawdzony za błędy przepraszam💚 mam nadzieje że rozdział się podoba🧡 mam takie pyta...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

💗💜💙💗💜💙💗💜💙💗💜💗💜💙💗💜💙
Siema tak to ja a to kolejny rozdział dziękuje z całego serca ZosiaKsiniczka za pomoc przy rozdziale kocham❤️❤️❤️ rozdział nie sprawdzony za błędy przepraszam💚 mam nadzieje że rozdział się podoba🧡 mam takie pytanie jesteście tolerancyjni i czy popieracie protesty o aborcji?💙💙napiszcie w komentarzu💝 do następnego
409 słów

Kochaj mnie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz