tańcząca krowa o 4am

9 0 0
                                    

Ponirdziałek
2 listopada
Miejsce:
Szkoła

Siedze w klasie jak normalnie, tylko że mamy przerwe ale pada deszcz... pada w uj.pada i pada, aż nagle













Ten mały pasożyt do mnie mówi

Zaśpiewaj krowe.-(oczywiscie po holandzku)

Jaką krowe?-odpowiadam(terz po holandzku)

No tą piosenke z krową! To jest z Polski więc musisz ją znac- mówi a ja nadal nie wiem o co jej chodzi.

Tanjirou!!-

Co?-odpowiada głos z innej częsci klasy(tym razem rozmowa po polsku)

Kojarzysz jakąś piosenke o krowie która jest popularna?-krzyxze do mojefo przydupasa

Nie! Ale morze chodzi jej o tą piosenke "koksu poęc gram" czy coś takiego!-

A! Okej!-odpowiadam i wracam do rozmowy z pasorzytem

(Rozmowa jest znów po holandzku)

Chodzi ci o to?*spiewa początek piosenki*-

Tak, jeszcze raz-

Nie

:(

:)







~~~~~~~~~~~~~~~

Co sie dzieje w mojim życiu nie wiem :(

~~~~~~~~~~~~~~~

:)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz