W gabinecie Dumbledor'a rozmowa z Draco trwała już bardzo długo.
Wreszcie dyrektor szkoły magii uznał iż uczeń zrozumiał swój błąd.-Dobrze Draconie Malfoyu, rozumie pan czemu pana zachowanie jest wręcz niedopuszczalne?
-Tak-powiedział Malfoy, wprawdzie nie uważał, że dyskryminacja osób homoseksualnych jest zła, tylko chciał już wrócić do dormitorium
W tym momencie w pomieszczeniu zjawił się też nauczyciel eliksirów.
-Witaj Severusie!-rzekł Albus
-Dzień doby profesorze-strachliwym tonem powiedział Draco- Chciałem już do pana iść, rozumiem już czemu panu tak bardzo zależało na mojej tolerancji-"może po tych słodkich słówkach nawet mnie puści luzem" pomyślał sugerując się orientacją nauczylciela
-Bardzo cieszy mnie, że nawet nie muszę ciebie zachęcać do wyjaśnienia wszystkiego z Panem Snape'm- powiedział dyrektor odprowdając go do drzwi- lecz ty Severusie zostań
"Kurcze już wiem co ta szkoła taka tolerancyjna- czyżby Snape zdradzał Poterra z Dyrektorem,to by tłumaczyło czemu Snape nie wyleciał z pracy za romans z uczniem" pomyślał Malfoy, po czym udał się do dormitorium.
-Severusie, wiesz ,że jako twój przyjaciel nie chcę dla ciebie źle ,ale jak będziemy mieć opinię szkoły w której nauczyciele romansują z uczniami to możemy stracić opinie albo szkoła może zostać przejęta przez ministerstwo magii. Proszę poszukaj sobie kogoś kto nie jest uczniem naszej placówki. W przeciwnym razie będę zmuszony odebrać ci pracę.
Po chwili zastanowienia Nauczyciel obiecał spełnić rządania i udał się do swojej komnaty
CZYTASZ
miłość w kuchni/18+
FanfictionSeverus snape poszukuje miłośći. A co jeśli zapewni mu ją ....