-Wow
[stałam przed wielkim budynkiem ]
-Chodź Ash weź swoje bagaże
-Kochanie tym się zajmie służba
-TATO!!!!!!!
[jakiś nieznajomy głos dziewczyny]
Nieznajoma podeszła i przytuliła się do Carla a potem do mojej mamy
-Jak mineła tobie podróż mamo
[MAMO??!!!]
-Dobrze
-Przepraszam ale czy tylko ja nie wiedziałam o twoim związku z Carlem [spytałam z wyrzutem w głosie ]
-Oj Ash nie dramatyzuj
-Witaj mam na imię Santana
-Umm.Hej?
-Wejdźmy do domu
czy ten dzień może być gorszy?
