Szukasz mnie?

28 2 9
                                    

Kiedyś to miasto tętniło życiem. Szczęśliwi ludzie wymieniający się komentarzami oraz przemyśleniami na temat urzędników miejskich, a na niebie można było obserwować, mimo iż niezbyt liczne, za to świecące najjaśniej gwiazdy. A oprócz gwiazd, widać było pomysł.

Jednak nagle, i niespodziewanie, nawet dla mnie, wszystko się zmieniło...

Miasto-duch, jest takich miliony w całym tym kraju, pamiątka po nieudanej próbie tworzenia historii którą ludzie będą pamiętać, a czasem nawet i wspominać z uśmiechem.

Co doprowadziło do tak nagłej zmiany?

Czy kiedykolwiek jeszcze powrócę?

Gdzie jestem?

.

.

.

Szukasz mnie?

Jeżeli tak, musisz znaleźć nowy dom. Dom w innym, lepszym państwie, którego nie zamierzam opuścić.

Czy lepsze pod względem zaawansowania i przeznaczenia? Nie powiedziałbym, ale na pewno bezpieczniejsze.

Ah no tak. Pewnie zastanawiasz się jak to wszystko się zaczęło. Było to latem 2019. Za czasów lekkiego przygaszenia. Pan Я40-$ właśnie kończył kolejny rozdział przygód bohaterki, kiedy uwagę jego przykuł nagłówek gazety, nieumyślnie położoniej na biurku, pośpiesznie kupionej od wędrującego dziecka.

Jakoś wcześniej nie miał okazji przyjrzeć się papierowi. Miał zwyczaj robić to w wolnym czasie, którego akurat tego dnia miał mało.

- Panie dyrektorze, centralny przeciek rury 6
- Co?! Niemożliwe
- Dyrektorze, mówiłam aby dodatkowo uszczelnić centralną rurę Państwową. Ale mniejsza o to. Problem leży w łataniu. Nie zdążymy na czas wieczorny, kiedy najwięcej ludzi z tego korzysta
- Jak to?! Przecież mamy wielu hydraulików w okolicy
- To nie jest zwyczajny wyciek. Rurę rozsadziło Dyrektorze.
- Przeprowadzić wodę przez zapasowe rury!
- Też przeciekają, co prawda w mniejszym stopniu, ale nie wolno tego bagatelizować. To może skutkować ogromnymi kosztami!
- Wykonać! Ludzie nie mogą się zorientować o kolejnej awarii państwowego rurociągu. Poza tym masz lepszy pomysł? Chyba nie wyjdziemy do ludzi, z tym że mamy takie problemy!
- ... Nie mam Dyrektorze.
- Więc wykonać!
- Tak jest. ..

Mimo wszelkich starań tuszu awarii państwowego rurociągu, parę treści przedostało się do małych grupek osób, wprowadzając oburzenie. Dużo miast z tego powodu znikneło, ludzie przenieśli się na bezpieczniejsze tereny. Tak też było i ze mną.

O widzisz? Już dochodzimy do granicy. Aby móc przekroczyć granicę musisz zaakceptować regulamin. Wiem, że nie jest łatwo, i będzie ci brakować tego państwa, ale nie mówię że nie możesz nadal tu mieszkać. Jednak ja będę mieszkał w nowym kraju, a ty by móc mnie odwiedzać musisz mieć jakiś własny dom, choćby malutkie mieszkanko jednoosobowe.

Pytasz o ludzi? Tak, zdarzają się tu... specyficzne osoby. Ale to nie oznacza że tylko! Ludzie tu są bardzo kontaktywni, a głowy miast starają się o przestrzeganie zasad. Dyrektor wodociągu założył filtr zmiękczający wodę na główną rurę, a i sama rura jest często monitorowana.

Czemu akurat wybrałem to państwo?

Cóż, od dawna miałem tu małe mieszkanko, chciałem odwiedzać brata, ale on często wyjeżdżał. Teraz bardzo rzadko tu wraca. Z biegiem czasu mieszkanko przeobraziło się w troszkę wyróżniający się domek. Ludzie zaczęli mnie kojarzyć, a ja spełniałem tu swoje nowe zainteresowanie - animacje poklatkową.

Panują tu tak zwane kluby. Kluby, gildie, różnie je ludzie zwą. Ja właśnie tworzę taką gildię, która będzie wymieniała się pomysłami i nowinkami o SkyBorders. Pamiętasz jeszcze tą moją książkę? Mówiłem że będę chciał zrobić z niej animacje poklatkową. Ale jeszcze muszę napisać scenariusz do całej historii. Na początku Gorol miała mi pomagać, ale plany szlag trafił. Nie pamiętasz jej? Ta kobieta ze starego państwa, co pisała o Rollercoaster. Tak, mam z nią wciąż kontakt. Chce się zebrać do animacj Czasami tu przyjeżdża, ale większość czasu spędza w jeszcze innym kraju. A ...

... No tak, znowu pewnie przynudzam. Nie mam jednak znowu tak wiele czasu. Chciałem cię zaprosić do tej gildi, jeśli masz już tu dom, po prostu dołącz do gildii, o ile chcesz oczywiście. Lecz gdy nie masz, musisz zbudować dom. Nie jest to szczególnie trudne, ale wymaga pewnych wyrzeczeń.

Chcesz mnie znaleźć i już nie stracić kontaktu? Nadal nie do końca rozumiesz o co chodzi? Zajrzyj tutaj, a wszystko ci wyjaśnie ...

https://discord.gg/UHF9PAwMqu

To moja jedyna taka historia, którą w ten sposób opowiedziałem. Jestem z siebie dumny że choć muszę zakończyć działalność, to robię to z mniejszą lub większą, ale klasą.

Bywajcie w zdrowiu!

Wasz:
Warning! N4m3.ilg detected! Protocol SaveCaptan.eror

Done.
Wasz:
Я40-$

Szukasz mnie?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz