#12

1.2K 141 17
                                    

Ashton

Podjechałem pod dom Luke'a kończąc rozmowę z Michaelem.

- Powiedziałem Clifford, że nie dam na dzisiaj rady - warknąłem.

- Na jutro musimy to mieć a ty akurat dzisiaj musiałeś umówić się ze swoim chłoptasiem?!

- Dobra później to odbiorę - przewróciłem oczami i bezsłowa się rozłączyłem.

- Co musisz odebrać? - podskoczyłem na fotelu i odwróciłem głowę w kierunku Luke'a.

- Jak długo tu stoisz? - spojrzałem na niego zirytowany.

- Tylko tyle, żeby usłyszeć, że później coś odbierzesz. Więc co to? - zapytał wsiadając do samochodu i uśmiechając się.

Mimo, że Luke ma już dwadzieścia dwa lata jego ciekawość jest tak samo irytująca jak u dziecka.

- To nie twoja sprawa - mruknąłem odpalając silnik.

- Czyli najpierw zapraszasz mnie gdzieś a potem się na mnie wyżywasz a do tego masz przede mną  tajemnice! Mam dość Ashton! Zatrzymaj się teraz.

- Co ty odpierdalasz?! - syknąłem do blondyna próbującego wyjść z samochodu.

- Wypuść mnie albo zawieź do domu! Nie mam ochoty na ciebie patrzeć!

- Przestań zachowywać się jak dziecko!

- Ja się zachowuje jak dziecko?! To ty cały czas masz przede mną tajemnice! Wszystko jest ważniejsze ode mnie!

- Skoro tak bardzo chcesz wiedzieć to ci powiem! Mam Cliffordowi przywieść prochy, szczęśliwy?! - wrzasnąłem. Po policzkach blondyna płynęły łzy.

- Wypuść mnie do cholery! Jedź po te cholerne dragi i zostaw mnie w spokoju! - łkał.

- Dlaczego musisz się we wszystko wpieprzać?! Gdyby nie twoja cholerna ciekawość nie kłócilibyśmy się!

- Gdyby nie twoje sekrety nie byłoby tej całej sytuacji! - uderzył dłonią w deskę rozdzielczą.

- Wybacz, że żyję! Mam nadzieję, że jednak nie będzie trwało to długo! - burknąłem. Z moich oczu wypływały pojedyńcze łzy.

- Wiesz, że nie oto mi chodzi!

- To o co ci chodzi?!

- Oto, że specjalnie mnie od siebie odpychasz! A ja się zaczynam poddawać.

Boję się zbliżyć, a nienawidzę być sam. Tęsknię za tym stanem, gdy nie czułem nic. Im wyżej się wespnę, tym niżej upadnę. Nie mogę utopić swoich demonów, one wiedzą jak pływać.

A/N

Sekrety, kłamstwa i kłótnie czyli tak jak lubię. No ale cóż chyba zrobiłam się zbyt przewidywalna. Czas na nową strategię.

Despair // LashtonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz