Dostaliśmy nasze zamówienia. Ja dostałam moje spaghetti z metalowymi pałeczkami i w ogóle nie umiałam się nimi posługiwać. I tak siedziała jakiś czas nie jedząc dopóki Jungkook się nie spytał czemu nie jem. Głupio było się przyznać, ale powiedziałam, że nie umiem się posługiwać tymi pałeczkami. Chłopak po chwili wziął moją rękę i złapał ją pałeczki. Chwycił nimi makaron i zaczął mnie karmić. Zarumieniłam się i bałam się jak to wygląda. Gdy miałam już całe spaghetti zjedzone to Jungkook zaczął jeść swoje jedzenie. A ja wzięłam się za moje kochane mochi. Szybko się skończyły i zrobiłam się smutna.
Kookie to zauważył i mnie przytulił. Ja nie wiedziałam co się dzieje. Chłopak, gdy się trochę odsunął, podsunął mi miskę z lodami. Nie były to moje mochi, ale też były dobre. Gdy zjedliśmy to zaczęło zachodzić słońce. Jungkook wziął mnie na ręce i mnie gdzieś niósł. Gdy on szedł, to się w niego wtuliłam. Dotarliśmy na plażę, był przepiękny zachód słońca. Powoli zasypiałam na jego rękach. Było ciepło, i pięknie. Dla mnie był to wieczór ze snów. Zasypiając wymamrotałam, że nie chcę wracać tego dnia do hotelu. Jungkook się uśmiechnął i gdy już spałam to dał mi lekko buziaka. Zaniósł mnie do auta i pojechaliśmy do domu gdzie mieszkali wszyscy chłopacy z bts. Ja spałam więc w zasadzie nic nie pamiętam, ale wiem, że wszyscy byli głośno, a Jungkook ich uciszał. Co było przesłodkie. Słyszałam też jak mówią że o jak ona słodko śpi i takie tam. Dalej już nie pamiętam. Rano obudziłam się w łóżku nawet nie wiem kogo ale pewnie Kookiego. Wstałam i zauważyłam, że mam na sobie trochę za dużą bluzę. Olałam to i wyszłam z pokoju. Było cicho. Bałam się ,że jestem sama gdy nagle zobaczyłam Taehyunga który wychodził w kigirumi, to taka piżama, z salonu, a za nim wyszedł Jimin. Nie zauważyli mnie. Byłam na drugim piętrze więc mogli mnie nie zauważyć. Zeszłam na dół i poszłam do pokoju z którego wyszli Jimin i Tae. Była tam reszta chłopaków. Nagle Tae wrócił do tego pomieszczenia, nie zauważył mnie i się przewróciłam. Chłopak mnie podniósł i przeprosił. Powiedział, że jestem za niska i mnie nie widać. W tym momencie chciałam go udusić mimo, że jest moim idolem. Kookie to zauważył, podszedł do mnie i mnie przytulił tak, że nie mogłam się ruszyć, w tym samym czasie chłopak kiwnął głową, żeby V zaczął uciekać. I powiedział przy tym, małe to ale bardzo niebezpieczne. Ja gdy to usłyszałam to krzyknęłam, że nie jestem mała tylko niska. W tym momencie bardzo się zdenerwowałam. Lecz chwilę potem byłam bardzo szczęśliwa, gdyż Jungkook pocałował mnie w policzek.