Dzień piąty

20 2 0
                                    

Przyjacielu.. dzisiejszy dzień był jednym z trudniejszych w moim życiu, chyba rzeczywiście zostałeś mi już tylko ty..znowu zawiodłam każdego po kolei,to już zaczyna być śmieszne, jakby głównym hobby ludzi było zostawienie mnie, jednak mam jeszcze nadzieję, że na Ciebie mogę liczyć . Opowiem Ci o pewnej ważnej dla mnie relacji, poznałam cudowną osobę na grupie na Facebooku, wiem, śmiesznie to brzmi, ale czasem internet bardziej łączy ludzi niż świat realny. Zaczęło się od tego, że nazwała mnie swym ideałem, nie mówiłam Ci jeszcze, ale jestem panseksualna, ona też była innej orientacji, więc były szanse, a z szansami pojawiła się nadzieję, że coś z tego wyniknie. Można nawet powiedzieć że dzięki niej nareszcie byłam szczęśliwa. Jednak jak już wiadomo, wszystko co dobre szybko się kończy. I tym razem nie było inaczej. Pisałyśmy codziennie, jeździłyśmy do siebie, w pewnym momencie zadała ważne dla mnie pytanie "zostaniesz ze mną do końca zycia". Zgodziłam się, pewna, że tak bedzie już zawsze. Było cudownie, nigdy nie czułam się tak kochana i tak bezpieczna jak przy niej.... dzień za dniem mijał, lecz cały czas było tak samo, nic nie zapowiadało końcowi tej relacji... aż do dzisiaj, dzisiaj załamała całe moje życie jednym zdjęciem.... pewnie zapytasz co na nim było..? Niestety nie powiem Ci o tym, za bardzo bym płakała, mówiąc o każdym szczególe, ale mogę Ci powiedzieć,że znowu zostałam zastąpiona, zabolało jak nic innego... teraz muszę sobie to wszystko przemyśleć, dlatego widzimy się jutro, dobranoc, tylko powiedz mi jedno... nie zastąpisz mnie nigdy.., prawda..?

Z pamiętnika zagubionego dzieckaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz