To tylko przyjaźń... Dubiel x Błoński

Rozdział Pierwszy

Okej, Dla ludzi którzy, pierwszy raz mają doczynienia z Fanfikiem:
*dana osoba coś robi*
~myśli tej osoby~
zdania podkreślone właśnie tak jak tutaj, są ode mnie jako "narator" czy jak to tam można ująć XD
M: - Marcin
K: - Kacper
L: Lexy
J: Julka
Jak jakieś nowe osoby dojdą to o tym napiszę ;]
Miłej zabawy w czytaniu :DD
-------------------------------------------------

M: *przegląda sobie ig*
K: Ej Marcin pooglądamy coś bo jakoś tak nudno
M: Tak tak *mowi tak bez skupienia dalej patrząc w telefon*
K: To co oglądamy?
M: Świetny pomysł *nie skupia się nad tym co mowi żal*
K: Pytałem co oglądamy. Przestaniesz mnie ignorować?
K: Ostatnio tylko telefon
K: A kiedyś nie rozłączni
M: Mhmmm
K: *zabiera telefon Marcinowi*
K: A teraz oglądamy
M: No Ej!
K: No co?
K: Nie będziesz mnie ignorować.
K: Telefon poczeka, nie ucieknie
M: Pf...
K: ~I jak ja mam mu wyznać miłość jak mnie ten idiota ignoruje~
K: Jakieś pomysły co możemy pooglądać?
M: Hmmmm
M: Dawaj Bajkę jakąś
K: Ty tak serio?
M: No Jasne
K: *szuka bajki*
K: Ta może być?
M: Nie będę marudził
K: Okay
K: *Włącza*
M: *siada sobie bliżej niego*
K: *lekko się rumieni bo myśli że będzie z tego coś więcej*
M: *opiera głowę na jego ramieniu*
K: *rumieni się jeszcze bardziej*

- Widać romantyczna ta Bajka XD -

M: ~jak miło~
K: *spogląda lekko na Marcina*
K: ~słodziak~
M: *wyobraza sobie że jest z Kacprem w związku i się rumieni*
M: ~NO MIAŁEŚ SIE OGARNĄĆ DEBILU~
K: Ktoś tu się rumieni o czym myślisz Marcin Hmmmm?
M: Ooooo.. Kucykach?
K: Tak tak, przez kucyki się rumienisz? ciekaweeee
M: Bo to są ładne kucyki
K: OhOoo
K: ~Eh myślałem że co innego powie ~
M: ~żarcik o tobie kc~
M: ~ZNACZY CO~
K: ~Ciekawe o czym myśli~
K: Co tak nagle się nie odzywasz Hm?
M: Tak jakoś
K: Myślisz o Kucykach dalej?
M: Już nie
K: To o czym bo na zamyślonego wyglądasz, coś się stało?
M: Nieeee
K: oh okej
M: ~właściwie to tak~
K: ~martwię się o niego no ale przecież mu tego nie powiem...~
M: ~ale dlaczego on jest taki idealny?~
K:  Jesteś Głodny? To może coś przyniosę do jedzenia
M:  Nie trzeba
K: Okej
K: *usypia i lekko spada na Marcina*
M: *rumieni się już zupełnie*
M: *przykrywa ich kocykiem i zasypia*

- Jakiś czas później -

K: *słyszy jak ktoś przekręca klucz w zamku*
K: ~to Julka!~
K: szybko wstaje i budzi Marcina
K: *szepcze* Julka wróciła
M: *budzi się* Jeszcze 5 minut…
J: *otwiera drzwi*
J: Wróciłyśmy!
K: Jesteśmy w Kuchni jak coś
J: *Rozbiera kurtke itp*
J: *idzie do Kuchni*
L: ~Marcin halo gdzie ty~ *też zdejmuje kurtkę itp*
J: *Daje Całusa Kacprowi* Hej kochanie
M: *patrzy na to* ~Fuuj~
K: *spogląda lekko na marcina*
K: ~Zazdrośnik pfff~
M: ~Kacpi jest mój~
L: *podchodzi do Marcina* Hi Marcin
J: Kacper, mówiłam coś do ciebie, nie słuchasz?
K: Jeju przepraszam zamyśliłem się..
K: Wiesz Julka ja moze juz pójdę spać, jestem jakoś dzisiaj zmęczony
M: O cześć…
K: ~Eh i kogo ja mam wybrać, Kocham ich oboje..~
K: *Łapie się za głowę i idzie do pokoju*
L: Wszystko dobrze?
M: Jasne
K: *patrzy na Lexy i na Marcina*
K: ~Przecież on będzie z nią szczęśliwszy niż ze mną..~
K: ~Bo przecież Geje "Fuj".. Eh~
L: Cieszę się
K: *Kładzie się na łóżku w swoim pokoju i zasypia*
M: ~poszedł spać i zostawił mnie z nimi żal~
M: ~Może ja też lepiej pójdę spać, i tak nie mam z nimi o czym gadać Heh~
M: Do jutra Dziewczyny
J: Papa
L: Mar-.. Eh Bye.

- Następny dzień rano -
- Dziewczyny wyszły się spotkać z kimś so znowu w domu ich nie ma:/ -
M: *siedzi sobie na blacie w kuchni
K: *Idzie zaspany do Kuchni*
K: *Staje obok Marcina,
M: No dzień dobry
K: No Hej
M: Dalej śpiący?
K: Trochę..
K: *robi Kawę*
K: chcesz też?
M: a bardzo chętnie
K: *robi też Marcinowi Kawę*
K: *Podaje do ręki gotową*
K: Jak się spało?
M: *pije sobie jej trochę* Średnio
K: *Bierze łyka* Też.. całą noc mnie głowa bolała, nie wiem dlaczego
M: Musisz zrobić sobie kilka dni wolnego od wszystkiego
K: Nie wiem czy to możliwe
M: Musisz..
K:  nie muszę, trzeba jakoś żyć
M: Mogę coś zrobić za ciebie
K: Nie musisz..-
K: *mdleje*
M: KACPER!
M: *Klęka obok niego*
M: Błagam nie zostawiaj mnie… Kacpi ja cie kocham nie rób mi tego… nie zostawiaj mnie tak jak tamten..
------------------------------------------------------

PRZEPRASZAM ZA TEN TROCHĘ
CRINGE KONIEC ALE MUSIAŁAM
Mam nadzieję ze jak na początek wam się podoba, Dajcie znać w Komentarzach czy się podoba :] 💕