Co się stało...

4 1 0
                                    

Było to niedawno dzień jak zawsze bez zmian...niedziela 22.11.2020r.
Wieczór:

Leżałam na łóżku z telefonem wgapiona w ekran w tle odpalony telewizor a obok mnie kubek z herbatą było po 00:00 i nagle przyszła wiadomości z messenger'a od kuzyna moje ,, przyjaciółki " z którym byłam przez miesiąc ale nam się nie układało więc postanowiłam to zakończyć. Nie byłam już jego dziewczyną a on wkurwił się o to że piszę z innym na platformie ,, instagram " próbowałam wszystko wyjaśnić ale na dawał mi dokończyć pisania wiadomości. Po 5 minutach do dyskusji dołączyła się wcześniej wspomniana ,, przyjaciółka " która na początku była po mojej stronie a kiedy jej kuzyn dowiedział się że piszę z innym to nagle jest po jego stronie i to ja jestem tą najgorszą. Po wymianie paru wiadomości i napisaniu że jest ,, fałszywa " ( No bo jest 🙂 ) ta piszę że żałuję 10 lat przyjaźni ze mną i nie chce mieć ze mną nic wspólnego...Na to już miałam totalnie wyjebane ale jej kuzyn nie dał za wygraną. Przestaliśmy pisać na chwilę i myślałam że to już koniec ale się myliłam w tym momencie chciało mi się śmiać kiedy zaczął wyzymać mnie od ,, szmat " ,, suk " ,, idiotek " ,, dziwek " i
,, kurew ". Wreście przestali pisać mogłam wreście spokojnie odłożyć telefon i leżeć w ciemnym pokoju mineło troche czasu telewizor już dawno zgasł, leżałam tak przez jakiś czas i kiedy spowrotem wzięłam telefon do ręki na wyświetlaczu widniała godzina 3:03 czułam się okropnie ale nie ja byłam winna...

××××××××××××××××××:

Trochę z tym zwlekałam ale nie czułam się dobrze z tym musiało minąć trochę czasu i teraz ten rozdział z nimi powoli zamykam.

Randomowe Historie Mojego Życia | Forma Krótkich Opowiadań | Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz