Chapter One

544 59 10
                                    

                       "Czasami sen może stać się twoim najgorszym utrapieniem"

Otworzyłem oczy ciężko oddychając. Rozejrzałem się dookoła, wszystko było na swoim miejscu. Usiadłem na łóżku lekko zmieszany, moje ręce drżały z niewiadomych przyczyn. Potarłem jedną o drugą. Powietrze w pokoju było dżdżyste. Pociągłem nosem i wstałem z łóżka zamykając okno. Ubrałem pierwsze lepsze spodnie wraz z bluzką, które leżały na fotelu. Nie były one specjalnie świeże, jednak dziś nie miałem zamiaru wychodzić z domu. Poszłem do kuchni i zajrzałem do lodówki. Świeciło pustkami, wziąłem kawałek kurczaka i zaparzyłem herbate. 

-Co za beznadziejny sen. - Mruknąłem pod nosem czekając aż woda na herbate będzie gotowa. 

Po kilku minutach zjadłem, co prawda skromne śniadanie. Usiadłem na fotelu i właczyłem telewizor. Skakałem po kanałach dla zabicia czasu. Same komedie romantyczne z lat osiemdziesiątych. Super. 

-Andy! - Usłyszałem głos Ronniego. Zmarszczyłem brwi, byłem zaskoczony. Co on tu do cholery robił? Czemu nie słyszałem jak wchodzi? 

Spojrzałem na niego jak na wariata. 

-Em... Hej Ronnie! Fajnie, że wpadłeś z zapowiedziom! - Powiedziałem z sarkazmem i sztucznym uśmiechem na twarzy. 

Chłopak wywrócił oczami i podszedł bliżej mnie. 

-Kurwa... nie uwierzysz. - Chodził lekko zdenerwowany, a ja nadal nie wiedziałem o co mu chodzi. Spojrzał na telewizor i ustał w miejscu.

-Długo tak przeglądasz te kanały? - Wskazał palcem na telewizor, a ja pokiwałem głową niepewnie.

Ronnie wziął pilot i przełączył na kanał trzeci. W wiadomościach usłyszałem głos kobiety. 

"2 osoby zgineły z czego 3 zostały ranne. Wszystko to stało się w starej czamieniczce w której była prowadzona nie legalna działalność. Budynek poszedł z dymem, a sprawcy nadal nie są znani."

-O cholera...Ronnie! Przecież to mowa o nas! - Krzyknąłem zdenerwowany. 

_____________________________________________________________________________

No więc...brak weny ugh ;_; Wiem, że jest strasznie krótkie, ale w pierwszym rozdziale nie można napisać zbyt dużo :/. Wiem, że pewnie jest tu dużo błędów i tak dalej, ale nie jestem jakąś wielką pisarką :D 
Komentujcie i dajcie gwiazdkę jeśli się spodobało ;*
I prawdę mówiąc to zaczełam to pisać bo tak mi się zachciało więc nie wiem jak długo będę to pisać, a także to ff nie jest dobrze zaplanowane, ale myśle że coś z tego wyjdzie >-< 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 28, 2015 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Alone //Andy BiersackOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz