~~~gdy poszłam do domu~~~
Jeju znowu to samo co ja mam zrobić już wiem! Przebiorę się za... PSA! Tak tak tak! To super pomysł! Idę się przebrać.
~~~po przebraniu się za psa ~~~
Dobra wyglądam jak pies teraz nie będę się ich pytać czy mnie przepuszczą poprostu przebiegnę! Więc lecę!
Dobra biegnę! Jest jest jestem w sklepie! (Popycham jakąś panią co właśnie coś kupowała) i mówię
Ja:
Dzień dobry chciałabym chleb!
Pani sprzedająca:
Mmm ale psy mówią?
Ja:
...
Pani sprzedająca:
Tak myślałam no to co chcesz powiedz i zdejmij ten strój, przepraszam za chwilę wrócę narazie zajmie się panią moja mama
Ja:
Dobrze
Widzę że podchodzi do mnie jakąś starsza pani.
Starsza pani:
Dzień dobry ale c-c-czy to ty wnusiu?
Ja w myślach:
(eee co ty gadasz babo co ty brałaś?)
Ja:
Eeee...nie chyba mnie pani z kimś pomyliła
Starsza pani:
A to przepraszam...co byś chciała?
Ja:
Chciałabym chleb
Starsza pani:
Dobrze to będzie 3.60 zł
Ja w myślach
(kur** nie wzięłam kasy a poza tym jest już 18 ja 9 godzin przeznaczyłam na jakiś głupi chleb a nawet go nie kupię bo hajsu nie mam jaka ja głupia)