Harry: Cześć księżniczko.
Ja: ugh, nie mów tak do mnie.
Harry: Dlaczego?
Ja: Bo nie jestem żadną księżniczką, nawet mnie nie znasz.
Harry: Ale i tak mogę stwierdzić że jesteś piękna x
Ja: Jesteś nienormalny... Lepiej sobie odpuść.
Harry: Ja? Nie rozumiem... Nie lubisz gdy cię ktoś komplementuje?
Ja: Ugh, po co mi to wszystko piszesz? Myślisz że wpadnę w twoje ramiona błagając żebyś mnie przeleciał?
Harry: Co? Nie, to znaczy nie chciałem żebyś to tak odebrała.
Ja: Ale odebrałam, nie pisz do mnie więcej.
