1 stycznia 2015
W sumie to nie wiem dlaczego zacząłem pisać ten pamiętnik, chyba dla tego że mam zbyt wiele wolnego czasu, ale nie o tym. Wczoraj był Sylwester, więc na prawdę świetnie się bawiłem! Wraz z moimi przyjaciółmi wybraliśmy się do pobliskiego klubu "Red". Alkohol lał się hektolitrami, co wywołało ogromny ból głowy dzisiejszego popołudnia. Jest 19:00 a ja i tak czuję się kiepsko. Chciałem napisać do Rose, ale kiedy zoorientowałem się że zapodziałem gdzieś telefon, szybko zrezygnowałem z wysyłania wiadomości. Nie traktuje jej poważnie, jej odpowiedzi na moje smsy mnie bawią, a samo jej zachowanie mnie denerwuje. Nie wiem jak można być tak nieugjętym i upartym.
