1„Trudno jest mi o tym mówić„

35 4 2
                                    

Hej jestem Suzi Anderson, mam 14 lat i mieszkam w małej miejscowości niedaleko lasu, w którym zamordowali mojego brata. Ciężko mi jest o tym mówić ale cofnijmy się te kilka miesięcy wstecz i opowiem wam jak do tego wszystkiego doszło. Zacznijmy od tego, że mój brat miał dopiero 10 lat i nazywał się Alex był niskim małomównym blondynem. Miał niebieskie oczy, które uwielbiała nasza mama zawsze chodził ubrany na czarno. Teraz cofnijmy się te kilka miesięcy wstecz.

Kilka miesięcy wcześniej.
07.08.2020r.
Wracaliśmy sobie ze szkoły i nagle zauważyliśmy że jakiś pan podąża za nami.
Powiedziałam wtedy do Alexa:
- Ej Alex znasz tego pana co za nami idzie?
- Nie znam go...
- Chodźmy trochę szybciej.
- D-dobrze.-odpowiada drżącym głosem.
- Okej wchodź do domu.

Kiedy weszliśmy do domu podbiegłam do mamy i powiedziałam jej o wszystkim.
- Mamo!!- krzyczę ze zdenerwowania.
- Co się dzieje Suzi...?-odpowiada z lekkim zdziwieniem.
- Jakiś dziwny pan szedł za nami.
- Pamiętasz może jego wygląd?
- Tak miał na sobie czarne okulary,jakiś dziwny garnitur i miał czarne krótkie włosy.
- Dobrze może udałoby ci się go narysować?
- Postaram się mamo, a co będziesz chciała zrobić z tym rysunkiem...?
- Chcę zobaczyć czy go znam.
- O-okej w takim razie idę do pokoju.
- Dobrze.

Weszłam do pokoju, przebrałam się w wygodne rzeczy, usiadłam do biurka i zaczęłam rysować. Po chwili do mojego pokoju wchodzi mój brat rozglądając się i patrząc co robie.
- S-suzi ...?
- Tak, stało się coś braciszku?
- Chciałem z tobą o czymś porozmawiać, ale widzę, że jesteś zajęta więc nie będę ci przeszkadzał...
- Mów o co chodzi wysłucham cię.-mówi z lekkim zdziwieniem.
- No bo dostałem jakąś dziwną wiadomość.
- Pokaż mi ją.
- Dobrze ale co z tym zrobimy.
- Najpierw pokaż mi ta wiadomoś okej?
- Okej.
Zawartość wiadomości brzmiała tak:
„Witaj jestem xxxxxxx i ostrzegam cię przed twoim najgorszym koszmarem, który spotka cie już nie długo. Jeżeli zgłosisz tą wiadomość na policje możesz pożegnać się ze swoją ukochaną mamusią"
- I co z tym zrobimy Suzi?
- Kurcze nie wiem, ale mam wrażenie, że oni śledzą każdy nasz ruch.
- Też mi się tak wydaje.
- jeżeli dostaniesz jeszcze jakieś wiadomości to przyjdź do mnie okej?
- Okej
- Jak chcesz to możesz tu posiedzieć a ja dokończę rysunek tego pana.
- Dobrze i dziękuję.
- Nie dziękuj Alex.
Kiedy już skończyłam rysunek poszłam pokazać go mamie, miałam nadzieję, że jednak nie zna tego pana ale jedna nie miałam racji.
- Mamo skończyłam.
- Dobrze pokaz mi go.
- I jak znasz tego pana?
- Wydaje mi się, że pracuje u mnie ale nie jestem pewna.
- Yhym ciekawe.
- No dobrze zmykaj do siebie.
- Okej.

Gdy wtedy spojrzałam na minę mamy miałam wrażenie, że mnie okłamuje, ale nie chciałam jej już dopytywać, więc poszłam do pokoju i zaczęłam analizować rysunek wraz z wiadomością. Przez głowę przeszła mi myśl, że skądś znam tego pana, ale po chwili wyrzuciłam ją totalnie z głowy. Po 15 min analizowania tego wszystkiego nie znalazłam jakiejś konkretnej wiadomość więc położyłam się spać.

Ciąg dalszy nastąpi...

*ZAWIESZAM* Zycie potrafi dać w kość....Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz