Następnego dnia przyszedł czas, aby Wooyoung poszedł do szkoły. Musiał posłużyć się laską, choć bardzo się tego wypierał. Jego mama za bardzo się o niego martwiła, żeby puścić go samego. Co prawda był z Seonghwą, ale w każdym momencie mogli się rozdzielić i wtedy będzie jej potrzebował. Nie będzie cały czas polegał jedynie na przyjacielu.
- Stresujesz się? - zapytał Park, gdy zbliżali się do budynku.
- Cholernie. Im dłużej o tym myślę, tym bardziej się przekonuję, że nie dam rady.
- Daj spokój, Woo. Poradzisz sobie doskonale.
Przed budynkiem oczywiście musiały pojawić się schody, na widok których Seonghwa trochę się zmartwił, ale zważając na to, że w środku jest ich o wiele więcej, a sam Jung odbył samodzielny trening biegania po schodach w swoim domu, nie powinien mieć z nimi aż takiego problemu. Od razu po wejściu do szkoły rozległ się dzwonek telefonu Junga, więc poprosił Seonghwe, by spojrzał kto dzwoni.
- To San.
- O tej porze? Może coś się stało? - zdziwił się i przejął telefon od przyjaciela, odbierając połączenie - Halo?
- Woo? Cześć, chciałem zapytać jak sobie radzisz.
- W sensie?
- Miałeś chyba iść dzisiaj do szkoły. Wszystko jest okej? Radzisz sobie?
- Tak, tak. Wszystko w jak najlepszym porządku, ale czemu pytasz?
- Martwię się tylko. To źle?
- Nie, nie. Dzięki za troskę.
- W takim razie cieszę się, że wszystko w porządku. Miłego dnia!
- Tak... Tobie też.
San rozłączył się, a Wooyoung przez chwilę jeszcze trzymał telefon w ręce, myśląc nad przeprowadzoną przed momentem rozmową.
- Co chciał? - zapytał Seonghwa.
- Pytał czy wszystko w porządku.
- A co miało być nie tak? O czymś nie wiem?
- Nie, nie. Po prostu się martwił, to tyle.
- Oh - kiwnął głową, po czym odchrząknął - Co cię łączy z Sanem?
- C-co?
- No wiesz. Wydajecie się być... Blisko.
- Przyjaźnimy się. Logiczne, że jesteśmy blisko.
- Nie o taką bliskość mi chodziło. Próbuję zapytać-
- Cześć wam! - usłyszeli głos Yeosanga, który zaraz do nich dołączył rzucając się na Seonghwe, dając mu przy tym buziaka w policzek. Otrzymał za to srogie spojrzenie Parka.
CZYTASZ
Forsake • Woosan ✓
FanfictionSan w ciągu siedemnastu lat zdążył stracić naprawdę wiele. W przeciwieństwie do Wooyounga, jego życie wcale nie było kolorowe. Jednak obecność Junga w jego codzienności sprawia, że każdego dnia ma nadzieję na lepsze jutro. Wierzy, że razem mogą sobi...