przypomina ci to coś?

93 5 0
                                    

19:00 w piątek
Pov.jula

  18:58 stresuję się mam chyba wszystko maseczki chipsy 4 napoję zelki ciastka emmm to wszystko zamówimy coś do jedzenia mam nadzieje ze bedzie git kurde stresuję się. - właśnie to wszystko działo sie w mojej głowie. Gdy tak myślałam rozległo się pukanie do dzrzwi
J: kurwa - powiedziałam pod nosem - dobra otwiram
K: hejka - mam wino czerwone twoje ulubione - przytulił a ja to odwzajemniłam nie chciałam puszczać bruneta ale to w końcu musiało sie stać
J:witam małpke - potargałam mu włosy
K:ej wiesz ile je układałem ?- poszedł do lustra- a wiec poszłam za nim
J: hahaha przepraszam
K: dobra nie ważne jaki film chcemy ogladac?
J: komedię?
K: otorz nie tym razem hahah- posłałam mu zdziwiną minę- na co on odpowiedxiał - eli
J: horror
K: trafiłaś
J: ok to chdzimy do mojego pokoju - kacper wiec przerzucił mnie przez ramię i zaniusł mnie do pokoju i zaczął łaskotać - zaczełam się smiać w tym czasie do domu szedł marcin razem z lexy
J:kacpi hahah prze-przestań proszę hahah
K:co za to dostanę
J: popcorn
K:o nieee młoda damo
J: przytla-przytulasa hahah
K:hmmm
J: buziaka
K: ooo to mi pasuje haha
*jula dała mu buziaka w policzek
L:emm hej
J:kurwa ile tu staliście ?!
M: od momentu ,,co za to dostanę" zaczą naśladować kacpra co wyraźnie mu sie nie sopodobało i dodał przypomina ci się coś
K: *zaczął jęczeć
J: kacper -walłam go w brzuch
K: a tobie coś to przypomina - zapytał?
Marcin odwrócił się i wyszedł do pokoju lexy
L: sorry za niego .. Milego wieczoru
J:chodź -złapałam go za rękę zrobimy popkorn i napijemy się wina

Julia i Kacper-jak to się zaczęło ❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz