Poszliście z Dawidem do sklepu kupić prezenty na święta . Zostawiłaś Dawida i poszłaś kupić coś dla jego mamy . Gdy wróciłaś już z prezentami dla wszystkich ujrzałeś Kwiata który stał w tej samej pozycji w której go zostawiłaś zastanawiać się co mu jest .
- Kwiat , co jest ? - Zapytałaś , nagle uśmiechając się
- Nie lubię jak mówisz do mnie Kwiat. - Mówiąc to do mnie był jakiś zamyślony . Zaczęłaś się martwić .
- Ej co się stało ? - Mówiłaś to martwiącym się głosem . Myślałaś że coś się stało
- Wszystko okey , nie martw się tylko myślę nad wyborem płyty no wiesz na te noce - Dawid uśmiechnął się co ty również uczyniłam i udaliście się do kasy
- Kochanie chodź się przytulić , oglądniemy
jakiś film , co ty na to ? - Zapytał cute głosem kwiat-Dzisija nie mogę - Oparłaś nawet na niego nie patrząc .
- Ale dlaczego -
- Muszę się nauczyć , inaczej mnie obleją - Po tych słowach Dawida wyszedł , jednak wrócił po chwili z 2 kubkami kawy i położył się na twoim brzuchu . Tak wam minął wieczór .
CZYTASZ
𝐃𝐚𝐰𝐢𝐝 𝐊𝐰𝐢𝐚𝐭𝐤𝐨𝐰𝐬𝐤𝐢 - preferencje
FanfictionBędę tu wstawiać imaginy , preferencje z Dawidem Kwiatkowskim