POV.Leila
Dziś jest koncert mojego ulubionege wokalisty Finn'a Wolfharda.Wyczujcie ten sarkazm.Camila od tygodnia cały czas go przeżywa,a dzisiaj to już w ogóle.Obudziła mnie o 6 rano krzycząc,przepraszam drząc pizde,że to dzisiaj.No,ale dobra...zostały jakieś 2 godziny.Koncert zaczyna się o 16,a jest 14:12.Meet&Greet zgodnie z tym co pisało na internecie odbędzie się po koncercie.Przejrzałam się w lusterku,wyglądałam znośnie.Zeszłam na dół gdzie czekała mama mojej przyjaciółki-Pani Dawson.Bardzo miła kobieta...
-Camila nadal się szykuję?-zapytała,a ja westchnęłam i pokiwałam twierdząco głową-Ehh...CAMILA MASZ 5 SEKUND,JAK NIE ZDĄŻYSZ NIE JEDZIEMY-krzyknęła kobieta,a ja miałam nadzieję,że jednak nie pojedziemy lecz w drzwiach pojawiła się Camila.Wyglądała ładnie ale...
-Laska....trochę przesadziłaś z perfumami-powiedziałam zatykając nos,a jej matka przytaknęła
-jedziemy-olała to co mówiłam.Dostałam powiadomienie
Od:Bohater😄💕
Gotowa?Do:Bohater😄💕
Nawet mnie nie denerwuj,chyba nigdy nie będę gotowaCamila szykuje się już 2 godziny
Od:Bohater😄💕
Oj boże,boże-kobiety.Jak będziesz wyglądać?Do:Bohater😄💕
Miałam napisać,ale jednak mi się nie chcę więc po prostu tak:
Od:Bohater😄💕
Ślicznie jak zawsze❤Do:Bohater😄💕
Jak daleko będziesz?Od:Bohater😄💕
Jak najbliżej by Cię zobaczyćDo:Bohater😄💕
Ooo,kończę bo księżniczka zarządziła,że wychodzimy😐Od:Bohater😄💕
Oki,miłej zabawy😘Do:Bohater😄💕
Dzięki😐Tobie też hahaMini mini skip time...
Dojechałyśmy pod halę pełną ludzi.Boże...co ludzie w nim widzą?Dałyśmy bilety i...o nie,stoimy najbliżej sceny.Stanęłyśmy na swoich miejscach.I zaczęło się.Co jakiś czas Wolfhard puszczał oczko w moją stronę albo szeroko się uśmiechał.Pare razy usiadł naprzeciwko mnie wyciągając dłoń lecz jak mysli,że będę jak jedna z jego dziwek na jedną noc to się sporo,oj sporo myli.Po skończonych torturach kierowaliśmy się za scene gdzie miał odbyć się Meet&Greet.Zabijcie mnie,proszę.Czy ja muszę tam iść?Gdy tylnym wejściem weszła perfekcja wielu nastolatek,wszystkie laski wśród mnie zaczęły piszczec i dostawać orgazmu na stojąco,a ja przeglądałam insta.Nadeszła moja kolei...jej.Wyczujcie sarkazm.Weszłam do pomieszczenia gdzie był on.
-Hej,jak się nazywasz?-zapytał dziwnie się uśmiechając.
-Leila-Miałam skłamać ale zrezygnowałam z tego pomysłu.
-Pięknie-powiedział,przytulając mnie.Zrobiliśmy sobie zdjęcie,na którym w sumie nie wyszłam tak tragicznie ale on mi je popsuł.Gdy miałam już wychodzić usłyszałam krótkie "Do zobaczenia".Okej,nie wiem o co mu chodziło.Camila przsz cała drogę powrotną pierdoliła o tym jak było wspaniale,a mi po głowie chodziło "Do zobaczenia".Kim ja się przejmuje...bożePOV Finn
Siedziałem na Meet&Greet bardzo się niecierpliwiąc.Czekałem Na Leile,ale cały czas jej nie było.Gdy przyszedł czas na ostatnią osobę,bałem się,że zrezygnowała ale gdy ujrzałem ją z miną "Co ja tu w ogóle robię" odrazu się uśmiechnąłem.Na żywo była jeszcze piękniejsza.-Jak się nazywasz?-Zapytałem jakbym nie wiedział szeroko się uśmiechając
-Leila.
-Pięknie-Nie mogłem przestać się uśmiechać.Zrobiliśmy sobie zdjęcia i czas na nią się skończył.Ostatni raz ją przytuliłem,a ona wyszła.Mruknąłem ciche "Do zobaczenia".To był jeden z najbardziej udanych koncertów.**********************************************
1.Ten rozdział jest z dedykacją dla Nixaaaa_
Z okazji urodzin przedewszystkim życzę Ci żebyś była zdrowa tymbardziej,że jest okres świąteczny,szczęśliwa,by nauczycielki Cię dużo nie pytały na e-lekcjach,byś miała przy sobie zawsze kogoś kto będzie Cię wspierał,dostała dużo prezentów na urodziny oraz pod choinkę no i żebyś spędziła ten magiczny,świąteczny czas z najbliższymi bahahha wiem,że to życzenia urodzinowe,a nie świąteczne ale no...nie umiem składać życzeń lecz wiedz,że są pisane od serduszka❤ bahahah
PS.MIAŁAM PISAĆ,ŻEBYŚ PISAŁA ROZDZIAŁ ALE ODPUSZCZE CI W URKI hahaha
2.Zmieniam główną bohaterkę.Od teraz będzie wyglądała tak:

Dokładniej jest to Margaret Maggie Lindemann
3.I wiem,że miał być maraton ale mam dużo nauki na jutro więc nie wiem czy dam radę,przepraszammmm😐
❄🌨Maya🌨❄
CZYTASZ
Nieznany|F.W
FanfictionOd:Nieznany Jack rusz tą dupę i przyłaź do mnie Do:Nieznany Chyba pomyliłeś numery...