Episode 21

650 35 0
                                    

Joanna POV.

— Asiu, po pierwsze nie pieprzyć tylko kochać, a po drugie — Justyna się do mnie zbliżyła i szepnęła mi na ucho — dalej mam ochotę.

— Nie musisz nic więcej mówić księżniczko.

Blondynka usiadła w rozkroku na moich kolanach, co wykorzystałam i agresywnie wbiłam się w jej usta. Przerzuciłam Justynę na łóżko i chwyciłam ręką za jej szyje, lekko ją podduszając. Zielonooka cicho jęknęła i przymknęła oczy, następnie odpięła zamek od mojej bluzy i ją ze mnie ściągnęła. Złapałam za nadgarstki Franczak i ścisnęłam je tak, że usłyszałam ponowny jęk.

— To ja tutaj rządze skarbie — zassałam skórę na szyi Justyny, przez co usłyszałam głośne westchnięcie.

— A-Aśka to nie jest śmieszne — zająkała się dziewczyna i popatrzyła mi w oczy, wzrokiem pełnym pożądania.

— Owszem, jest. Będę się tobą bawić dopóki się nie znudzę, zrozumiano? — przybliżyłam się do Justyny na tyle, że nasze usta praktycznie się stykały.

Wyprostowałam się i związałam włosy w kucyka, gumką którą miałam na ręce. Następnie ściągnęłam koszulkę Franczak i pocałunkami przeszłam na jej dekolt. Blondynka dość głośno jęknęła, a mi do głowy przyszedł, swego rodzaj diabelski plan. Wstałam z łóżka i podeszłam do jej biurka, podłączyłam telefon do głośników i włączyłam piosenkę, ściszając ją tak, żeby było mnie dobrze słychać i wróciłam do Franczak.

— Zabawimy się trochę. Jeżeli chociaż raz zagłuszysz piosenkę, poniesiesz karę, rozumiemy się? — spytałam i włożyłam swoją rękę pomiędzy uda blondynki, która mogła tylko pokiwać głową.

Uśmiechnęłam się i zdjęłam spodnie Justyny, natomiast dziewczyna  chciała zatkać sobie usta ręką, ale uniemożliwiłam jej to. Zapięłam jej ręce w kajdanki i przypięłam ją do ramy łóżka. Dotknęłam zielonookiej, przez materiał jej koronkowych majtek i obdarowałam ją jednym z moich ulubionych uśmiechów. Najprawdopodobniej zielonooka przewidziała co wydarzy się dzisiejszej nocy i specjalnie ubrała czarną, koronkową bieliznę. Odpięłam stanik Franczak i zeszłam pocałunkami z jej szyi na prawą pierś zostawiając gdzieniegdzie malinki. Nagle do moich uszu dobiegł jęk, który był na tyle głośny, że zagłuszył muzykę grająca w tle.

— Oj Justynko, wiesz co cię teraz czeka? — spytałam widząc lekko zakłopotaną blondynkę.

— Mhm — mruknęła cicho i się podle uśmiechnęła.

Odpięłam Franczak z kajdanek i kazałam jej się położyć na moich kolanach. Uderzyłam młodszą w tyłek, przez co ta krzyknęła.

— Znowu jesteś głośniej od muzyki kochanie — zaśmiałam się i wymierzyłam kolejne uderzenie w już zaczerwienione pośladki dziewczyny.

— Pierdol się Wilk — krzyknęła Justyna i zatkała usta ręką.

— Skoro o to prosisz? — ponowiłam uderzenie w tyłek, po czym przerzuciłam dziewczynę na łóżko i postanowiłam dłużej tego nie przeciągać.

Złączyłam nasze usta w dość mocnym i namiętnym pocałunku, podczas gdy lewą ręką robiłam dziewczynie przyjemność przez materiał bielizny, a prawą bawiłam się jej piersią. W czasie gdy nasze języki walczyły o dominację, wślizgnęłam się dwoma palcami do środka blondynki, na co ta jęknęła i gwałtownie wciągnęła powietrze. Uśmiechnęłam się przez pocałunek i przyspieszyłam swoje ruchy. Chwile po tym, poczułam, że ścianki dziewczyny zaciskają się na moich palcach, a jej ciało wygina się w łuk. Do moich uszu dobiegł głośny i długi jęk, co dało mi ogromną satysfakcję. Wyciągnęłam palce z Justyny i wstałam z łóżka.

You're Losing ControlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz