Rozdział 4

566 22 111
                                    

Pov kokichi:

C-czy ty masz?...

Bałem się bałem się w cholerę co dalej wypowie

N-nie mam!

I po co to ja podziałem głupek głupek głupek

KOKICHI CZY TY MASZ ANOREKSJĘ ?! V

zmarło mnie

Nie mogłem nic odpowiedzieć zacząłem płakać wybiegłem przez drzwi do mojego pokoju

Jak dobrze że nikogo nie spotkałem

Wbiegłem i zamknąłem za sobą drzwi
Popatrzałem i zobaczyłem na stole nóż

Czy ja mogę..?

Chyba tak ....

(Mogą występować sceny drastyczne czy coś takiego)

Sięgnąłem po niego i

Zacząłem robić lekkie do mocnych kresach na moich żyłach po 2 minutach zaczęło robić mi Się słabo i po chwili zemdlałem.

Pov shuichi :
Zobaczyłem jak kokichi płace i ucieka
Czy to może być prawdą...

Kokichi ma anoreksję ...

Kokichi ma problemy ze sobą ?...

Po 3 minusach rozmyślania pobiegłem do jego pokoju był zamknięty poprosiłem resztę grupy żeby mi pomogła otworzyć drzwi

Otworzyliśmy i....



Zobaczyliśmy całego we krwi kokichego
Nie umarł zemdlał
Jego rany na ręce oznaczają że się pociął
Chciał się zabić....?

Podnieśliśmy go

Jego ciało było leciutkie jak na jego wiek
Kaito mówił ze wazy ok. 29-30 kg

Wystraszyłem się
Moje przemyślenia okazały się prawdziwe nie wiem co się stało dlaczego sobie to robi

Może się w kimś podkochuje ?..

A jeśli to wszystko to kłamstwo ?..

Ktoś mu kazał ?..

Takie pytania siedziały mi po głowie całą noc

______________________________
Podkast Heh

Mam nadzieje że podobał wam się rozdział owo
Do następnego

Sayonara~~
🎲💜

Pokochasz nawet mnie ? (Saiouma)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz