Lipiec 1979/1980
Chłopiec o imieniu Bob ze swoim półrocznym psem o imieniu Bambo mieszkają w "Słonecznej Californi".
Bob od dawna jest zainteresowany sporem USA-ZSRR. Jego zdaniem konflikt między dwoma imperiami jest bez sensu,musi się ukrywać ponieważ w jego stanie jest wprowadzona godzina policyjna a jego ojciec i matka zaginęli bez śladu.-Bambo!Nie wolno!- Powiedział rozwscieczony Bob,pies od któregoś dnia zaczął psocić na skalę światową,Bob nigdy nie krzyczał na psa ale ten raz musiał bo inne metody nie działały.
-Uh-Powiedział po czym wstał z materaca ubierając świeżo obsikane buty przez jego psa, odsłaniając paletę wyszedł na dwór i jak zawsze poszedł zakradając się do sklepu spożywczego,wchodząc tylnymi drzwiami zauważył dziwne białe ubranko splamione żółtymi plamami na wieszaku
-obleśne- szedł dalej aż do szafek z zapasami,zatrzymał się i zauważył że nic nie ma.
-jak to?-wzdechł i się rozejrzał czy są produkty i ich nie było
-co jest nie tak?-kolejny raz wzdechł i poszedł do "bazy"
-Bambo dziś żarcia nie ma-Powiedział znudzony życiem Bob,po czym Bambo wyciągnął zza krzaków chrupki
-jak to?-Zdziwiony zabrał paczkę psu z pyska i otwarł ją
Nagle syreny zaczęły wyć a Bambo razem z nimi -Bambo nie wolno- uspokoił go Bob dając mu chrupka,a później był komunikat:Z powodu mocnego konfliktu z Związkiem radzieckim,sklepy i hurtownie są opustoszałe razem z zapasami dla wojska,po czym rozległ się sygnał ostrzegawczy przed czymś
-brzmi jak syrena przeciw nalotowi czy coś-powiedzial sam do siebie Bob,po czym przez chwilę pojawił się samolot na niebie który coś upuścił
-moze to żarcie z nieba-westchnął Bob po czym podszedł do miejsca gdzie "coś" miało zlecieć,gdy to "coś" leciało Bob zdał sobie sprawę że to nie zapasy tylko bomba -o na Boże Narodzenie!,Zara mnie pieprznie!-strach zatrzymał go w miejscu nie mógł uciec bo był sparaliżowany ze strachu,Bambo uciekł do lasu a Bob został przy lecącej bombie,ale nie na długo bo pobliscy żołnierze ochotnicy zobaczyli go -chlopcze uciekaj!!!- wrzasnął jeden z żołnierzy
-Ja ni- bomba walnęła 13 metrów od niego,efekt po wybuchowy rzucił go drzewo,gdzie zasłabł,ogłuszony
CZYTASZ
Wojna
Historical Fiction-1980-1989- Konflikt "Zimnej Wojny" dotknął cały świat,USA i ZSRR nie przejęło się tym i nadal toczą wojny,wiele krajów stara się uspokoić dwa imperia lecz bezskutecznie...Czy jeden normalny chłopak z psem zatrzyma spór?!