Praktyki [OneShot]

Praktyki

Na wstępie powiem, że Izuku nie poszedł na praktyki do Nighteya, również historia z Eri nie jest tu ważna. Hawks zaproponował Izuku praktyki widząc jego potencjał.

Obrazek z okładki i komiks nie są moje, a jakoś tak wpadłam na ten pomysł więc why not, ale tego nie shippuje.

Klasycznie jak kurwa wszędzie u mnie musi to być shipp z deku ale wyjątkowo nie złoczyńca xD

Także możliwe spojlery z mangi lub anime, oraz zmieniona historia, trochę

Robiłem notatki w klasie, od niedawna większość z nas, poza Todorokim i Kacchanem miała swoje licencje. Kirishima dostał propozycje praktyk u FatGum'a razem z jednym trzecioklasistą.

Gdy jedliśmy posiłek po zajęciach, przyszedł pan Aizawa

Aizawa: Midoryia?

Mido (M) : Tak, panie Aizawa?

Aizawa: Masz propozycję prakryk, chodź do pokoju nauczycielskiego

M:Już idę!

Szczęśliwy na szybko pożegnałem się z przyjaciółmi z którymi siedziałem i poszedłem za nauczycielem. Nie sądziłem że praktyki zaproponuje mi jeden z najlepszych bohaterów w Japonii

Hawks (H) : No w końcu jesteś, Deku, dobrze pamiętam?

M: Hawks??

Poza naszą czwórką (do tego był Dyrektor Nezu) nie było nauczycieli

Nezu: Midoryia, jak już wiesz praktyki mogą być trochę problematyczne jeżeli chodzi o naukę, jeżeli spadniesz poniżej dopuszczających ocen zostaniesz odesłany z powrotem do UA

M: Tak, wiem

Aizawa: Problem pojawia się w tym, że agencja Hawksa jest dość daleko, nie będziesz mógł być w UA na czas praktyk

Nezu: Oczywiście szkoła będzie ci przekazywać materiały i tym podobne, abyś w wolnym czasie zajął się nauką, jeśli przyjmiesz ofertę. Musimy również dostać zgodę twojej mamy

M: Rozumiem, ja z chęcią się podejmę wyzwania

H: Wiedziałem że cię polubię młody *szturchną go lekko skrzydłem*

Nezu: Narazie to tyle, skontaktujemy się z twoją mamą, żeby uniknąć problemu Hawks, myślę że uczniowie ucieszą się z twoich odwiedzin

H: Z przyjemnością

Gdy wyszliśmy z budynku szkoły i prowadziłem Hawksa do dormitorium prowadziliśmy dość zwyczajną konwersacje

H: Myślisz że twoja mama zgodzi się na praktyki? Jednak to dość daleko

M: Mam nadzieję.. Trudno ją było przekonać na dormitoria, ale raczej się zgodzi

Bardzo się cieszyłem że najpewniej będę mieć praktyki u Hawksa!

M: A jeszcze jedno, bo w sumie teraz o tym pomyślałem

H: Słucham

M: Skoro to jest daleko od UA, i nie będę w domu

H: Jak ci to nie przeszkadza to będziesz gościł u mnie, mam spory apartament, więc nie masz się co martwić

M: Serio? To nie kłopot??

H: Nie no coś ty, ja jestem szczęśliwy że w końcu mogę wziąć kogoś pod swoje skrzydła

M: Też się bardzo cieszę

Co było dość spodziewane klasa zebrała się wokół niego nie dowierzając, a co bardziej nie wierząc że to ja (o ile moja mama się zgodzi) będę mieć z nim praktyki.