Nice Texting || Larry Stylinson

2.

Louis: Hxej Harxrty.

Harry: Boże! Louis ty jesteś pijany!

Louis: Nois co x teguo?

Harry: To, że lepiej będzie jak pójdziesz spać.

Louis: Nie chsghe mi się.

Harry: Idź spać mówię ci. Popiszemy jak będziesz trzeźwy.

Louis: No dobrsa.

****
Louis: Hej, sorki za wczoraj byłem trochę pijany.

Harry: Trochę!? Chyba żartujesz, byłeś na maxa pijany.

Louis: No dobra byłem na maxa pijany.

Harry: Dobrze się czujesz?

Louis: Tak tylko trochę boli mnie głowa.

Louis: Ej... czekaj czekaj ty nie powinieneś być w szkole?

Harry: Nie chce tam być.

Louis: a co nie masz przyjaciół?

Harry: mam przyjaciela Nialla

Louis: Aha to co jest w niej takiego strasznego?

Harry: Wyzywają mnie od ,,gejów" i popychają na korytarzu. Ci ludzie są okropni!

Louis: Ale przecież masz Nialla.

Harry: Tak ale wyjechał na dwa miesiące do rodziny w LA.

Louis: Ale bym im wpierdzielił za to co ci robią!
Harry: To miłe, w sensie nie dla nich. Ale dla mnie tak.

Louis: Obiecaj, że będziesz chodził do szkoły. Po szkole zawsze będę do ciebie pisać ok?

Harry: Niech ci będzie.

Louis: Obiecaj na mały paluszek

Harry: Obiecuje na mały paluszek.

****

Autorka: Hej to znowu ja chciałam was się tylko zapytać czy jak będę zmiękczać przekleństwa to będzie ok? Bo nie chce za bardzo przeklinać a w ten sposób jest lepiej. Np. Kurde, ja pierdziele itp.