One-shoty (Morwin)
Okładka należy do mnie i jest całkowicie tymczasowa bo okładke do tej historii jeszcze rysuje. Jeśli macie pomysły jaki one-shot chcecie zobaczyć piszcie w komentarzach lub pv. Postaram się abyście byli zadowoleni
Okładka należy do mnie i jest całkowicie tymczasowa bo okładke do tej historii jeszcze rysuje. Jeśli macie pomysły jaki one-shot chcecie zobaczyć piszcie w komentarzach lub pv. Postaram się abyście byli zadowoleni
Pomoc od Vasqueza wydaje się nie potrzebna... lecz Erwin wydaje się być ucieszony... Miłego czytania! :)
Kolejny oneshot i pierwszy Vaskles do mojej kolekcji. Troche inny format niż zwykle mam nadzieje, że się spodoba. Przepraszam za błędy i miłego czytania <3 (Miał być morwin ale nie szło mi pisanie więc zmiana shipu) *** "Weszliśmy do naszej klasy, wszyscy na nas czekali. Przywitaliśmy się i zajęliśmy miejsca z tyłu kl...
•Czy aby na pewno chłopak słusznie tam trafił..? Przecież to co mówił... Było chyba prawdą...
Jeden z szefów największej mafii w mieście, podczas jednego z przesłuchań policjanta znajduje dziecko, które postanowił wychować tak aby nikt się o jego istnieniu nie dowiedział. Po kilkunastu latach pozwala wyjść dziecku na dwór wśród innych ludzi co sprowadza nie małe kłopoty.
Samotne noce w Los Santos potrafią być dołujące. Siedząc w tym wszystkim da się poczuć chłód nicości nawet w najcieplejszym polarze. Ludzie są tacy sami, jak inni. Nikomu nie da się zaufać w stu procentach, póki nie znasz go na wylot. Grupy przestępcze piętrzą się w górę, jak pająki po pajęczynie. Erwin jest już tym z...
Co ty taki naburmuszony, szanowna Ekscelencjo? - Wydukał z głupawym uśmieszkiem, zapewne myśląc, że to tylko nasze codzienne, niewinne zaczepki z których oboje się śmiejemy. Jego pewna mina zrzedła jednak stosunkowo szybko, gdy moja twarz ukazywała ten sam, mający dość wszystkiego dookoła wyraz.
//spokojny Vasklesik :33 edytowany przez @alemqa peepoLove//